Świat ukryty w słowach

Strony

  • Zapowiedzi
  • Recenzje
  • Patronat medialny
  • Współpraca
  • O mnie
  • Kontakt

3/11/2023

Zapowiedź patronacka: "Łączka" Wanda Siubiela

 Literatura młodzieżowa



"Łączka"

Wanda Siubiela






31 marca 2023 roku nakładem Wydawnictwa BookPlan.pl ukaże się "Łączka" - najnowsza powieść młodzieżowa Pani Wandy Siubieli. 


Opis książki:

" Wśród ziemskich kwiatów przewija się delikatne, ale odważne serce 16-letnej Weroniki. W literackim świecie nastolatka zostaje zmuszona do szybkiej reakcji na przepełnione chłodem, brakiem zrozumienia i beznamiętną nienawiścią spojrzenia dorosłych osób, które w ułamku sekundy potrafią bez żadnych skrupułów zdeptać młode i niewinne serca. Weronika jako młoda osoba próbuje stawić czoła problemom, z jakimi przyszło jej się zmierzyć.

Jak poradzi sobie na wieść o rozpadzie rodziny? Czy pierwsza miłość pokona przeciwności losu? Czym tak naprawdę jest czarna kostka dla 16-letniej dziewczyny?"



Tytuł: "Łączka";
Autor: Wanda Siubiela;
Gatunek: powieść młodzieżowa;
Ilość stron: 308;
Data premiery: 31.03.2023 r.;
Wydawnictwo: BookPlan.pl.


mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 3/11/2023 0
Podziel się!
Etykiety:
Literatura młodzieżowa, Patronat, Zapowiedzi
Starsze posty

3/08/2023

Recenzja patronacka: "Porwana" Marcin Pikula

 Thriller



"Porwana"

Marcin Pikula





Recenzja patronacka

Niebezpieczna gra małżeńska.

Niemiłosierny ból pleców nieustannie przypominał mi o tym, gdzie jestem. Najbardziej odczuwalny był, gdy najpierw pozwolił mi leżeć, a następnie sadzał mnie na tym przeklętym, drewnianym krześle. Na początku było mi całkiem przyjemnie, następnie poczułam delikatne ćmienie pośladków, które zamieniało się w monotonne rwanie.

Nigdy nie sądziłam, że siedzenie może być torturą. A jednak. Nigdy nie pomyślałabym, że zostanę porwana, A jednak. Tak samo nie mieściło mi się w głowie, że kiedykolwiek przyłapię mojego męża na niewierności, a także, że będę chciała odejść od niego. A jednak. Aż w końcu nie sądziłam, że z łowcy stanę się ofiarą i tym samym będę zdana na jego łaskę i niełaskę…

Czy słyszałeś już o “Porwanej”? Jest to najnowsza mroczna powieść Pana Marcina Pikuli. Książka ukazała się 1 grudnia 2022 roku, nakładem Wydawnictwa AlterNatywne.

Wydawnictwo AlterNatywne – swoją siedzibę posiadają w Poznaniu. Kierują się stwierdzeniem „mniej oznacza lepiej” - mniej wydanych pozycji, oznacza szersze pole promocji, oraz reklamy dla każdej twórczości po etapie selekcji. Łączy to się też ze zdecydowanie wyższą jakością edytorską.

Marek jest facetem, który zawsze musi postawić na swoim. Musi dobrze zjeść, wypić, wypocząć, zaspokoić swoje potrzeby seksualne. Jego ego rośnie proporcjonalnie do jego kwoty na koncie bankowym. Jednak od jakiegoś czasu, do idealnego życia nie pasować jego nieidealna żona, która po latach małżeństwa zaczęła mieć jakby coraz więcej wad, niż zalet. Odskocznią od “zepsutej” małżonki staje się kochanka.

Helena jest nauczycielką z powołania. Szczęście odnajduje u boku swojego męża Marka. Jednak mijające lata pokazują jej, jak bardzo ten związek jest kruchy, zbudowany na niestabilnych fundamentach. Czy małżeństwo Heleny i Marka przetrwa próbę, na jaką wystawił je los?

“Porwana”, której autorem jest Pan Marcin Pikula, to powieść o małżeństwie, które przechodzi kryzys. Autor ukazuje wiele problemów natury społecznej, między innymi takie jak: brak zaufania, zdradę, czy rządzę zemsty.

Fabuła jest wielowątkowa, osadzona w różnych, teraźniejszych ramach czasowych. Poszczególne wątki zazębiają się, a następnie łączą w sposób logiczny, bez wyczuwalnego jakiegokolwiek chaosu. Całokształt został napisany bardzo lekkim językiem, z licznymi przekleństwami, które są tak wyważone, że dodają książce charakteru.

Czytając, czułam się jak w transie. Dosłownie nie mogłam się oderwać od twórczości. Z każdej strony napływał do mnie ogrom emocji, zaczynając od niepokoju, przechodząc przez zaskoczenie, a kończąc na uldze. Obok tej książki zdecydowanie nie da się przejść obojętnie. Niby banalna, ale potrafi wprawić w osłupienie.

Klimat lektury jest dosłownie słodko-gorzki. Raz pojawiają się rozdziały, przy których można odetchnąć. Innym razem czułam się skołowana, ale i zaintrygowana. Istna jazda bez trzymanki.

Postaciami są bardzo skrupulatnie nakreśleni pod względem psychicznym i fizycznym ludzie. Każdy z bohaterów posiada w sobie cechy pożądane, jak i te, których najzwyczajniej na świecie nie dałabym rady zaakceptować. Dlatego też po części złapałam nić porozumienia i z Nią i z Nim.

Podsumowując: “Porwana”, to mroczna powieść, która zaczyna się dość niewinnie, aby potem przeinaczyć się w przepełnioną emocjami lekturę, przy której nie da się nudzić. Nagłe zwroty akcji, napięcie, mrok, strach, obłęd, zemsta, to tylko niektóre określenia, które towarzyszą twórczości od praktycznie pierwszych stron. Ponadto książka zapada w pamięć, porusza, zaskakuje, a także wciąga w swój wyimaginowany świat do tego stopnia, że łatwo zatracić się niej na długi czas. Polecam.


Tytuł: "Porwana";
Autorka: Marcin Pikula;
Gatunek: thriller;
Ilość stron: 294;
Data premiery: 12.01.2022 r.;
Wydawnictwo: AlterNatywne;
Moja ocena: 8/10.







mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 3/08/2023 0
Podziel się!
Etykiety:
Recenzja, Thriller kryminał sensacja
Starsze posty

2/25/2023

Recenzja patronacka: "Zatańcz ze mną" Katarzyna Michalak-Duszyńska

 Literatura obyczajowa i romans



"Zatańcz ze mną"

Katarzyna Michalak-Duszyńska





Przyjaciółki na zawsze.

Przez dłuższy czas panowała nieznośna cisza. Widocznie oboje byli pochłonięci myślami. Każde martwiące się o to drugie. Córka o Ojca. Ojciec o Córkę.

Był dla niej nowo poznaną, lecz od pierwszego dnia najważniejszą osobą w życiu. Mimo że go nie znała, to wiedziała i czuła, że łączy ich ogromna więź. Teraz los wystawił ich na potężną próbę. Próbę, która nie jest jeszcze znana…

Czy słyszałeś już o najnowszej powieści społeczno-obyczajowej Pani Katarzyny Michalak-Duszyńskiej? Mowa oczywiście o “Zatańcz ze mną”. Książka swojej premiery doczekała się 22 sierpnia 2022 roku, nakładem Wydawnictwa NowoCzesne.

Katarzyna Michalak-Duszyńska - początkująca pisarka, na co dzień mama, sekretarka. Uwielbia handmade. Jest wolontariuszką fundacji DKMS.

Wydawnictwo NowoCzesne – swoją siedzibę posiadają w Poznaniu. Kierują się stwierdzeniem „mniej oznacza lepiej” - mniej wydanych pozycji, oznacza szersze pole promocji, oraz reklamy dla każdej twórczości po etapie selekcji. Łączy to się też ze zdecydowanie wyższą jakością edytorską.

Alicja (dla znajomych: Alison) i Klara tworzą bardzo zgrany duet. Są przyjaciółkami “od piaskownicy”. Czasem ich zachowania są niczym ogień i woda, ale nikt, ani nic nie jest w stanie ich rozdzielić. Dogadują się bez słów.

W momencie, gdy jedna przeżywa stratę, druga jest przy niej wsparciem. Jednak relacja przyjaciółek przechodzi kryzys, gdy w ich świecie pojawiają się mężczyźni. To oni wywracają ich życia do góry nogami.

W międzyczasie Klara odnajduje swojego do tej pory nieznanego ojca. Spędza z nim czas, poznaje go, a kiedy wykryta zostaje u niego zaawansowana choroba genetyczna, wie, że w jej obowiązku jest zaopiekować się nim, aż do śmierci, która niestety czai się tuż za rogiem.

“Zatańcz ze mną” autorstwa Pani Katarzyny Michalak-Duszyńskiej, to powieść o naturze społecznej. Porusza w sobie aspekty zaciągnięte z życia codziennego, jak na przykład: przyjaźń, miłość, tęsknota, śmierć, strata.

Mimo powagi, jaka panuje w książce, potrafi ona zaskoczyć humorystycznym, refleksyjnym wydźwiękiem. To też sprawia, że książka to nie takie smęty, jakimi mogłyby się wydawać choćby po opisie.

Czytając, czułam wiele emocji, czasami nawet i kilka jednocześnie. Na przemian uśmiechałam się, to pochmurniałam, a nawet i czułam ulgę, nadzieję, szok.

A wszystko to dzięki bardzo dobrze nakreślonej, dynamicznej, przepełnionej nagłymi zwrotami akcji w fabule. Została ona podzielona, na można powiedzieć dwie równolegle toczące się historie, które w wielu momentach krzyżują się ze sobą, tworząc jedną, zwartą całość.

Użyto narracji trzecioosobowej. Język pisania jest lekki, prosty. Przyjemnie się go czyta. Głównymi postaciami są dwie zupełnie inne kobiety, których różni wiele, ale łączy jeszcze więcej-przyjaźń. Drugoplanowymi bohaterami są również ludzie z bagażami doświadczeń, zagubieni, osamotnieni, skazani zarówno na porażkę, jak i sukces.

Podsumowując: “Zatańcz ze mną” autorstwa Pani Katarzyny Michalak-Duszyńskiej, to bardzo udana powieść, która ciekawi, wciąga w swój wir już od pierwszych stron. To prawdziwa literatura społeczna poprowadzona na tle obyczajowym, przy której trzeba zatrzymać się na chwilę, ponieważ skłania do refleksji.

Autorka nie tylko porusza problemy codziennej egzystencji. Ukazuje również ogromną moc przyjaźni, miłości. Pokazuje, że wszelkie trudności napotkane na drodze, dużo łatwiej będzie rozwiązać, gdy podzielimy się nimi z kimś nam bliskim.

Ogólnie pisząc, książka należy do tych wartościowych, które posiadają w sobie: wartką fabułę, nagłe zwroty akcji, barwne postacie i dużą dawkę przyjaźni. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.



Tytuł: "Zatańcz ze mną";
Autorka: Katarzyna Michalak-Duszyńska;
Gatunek: literatura obyczajowa i romans;
Ilość stron: 209;
Data premiery: 22.08.2022 r.;
Wydawnictwo: NowoCzesne;
Moja ocena: 10/10.






mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 2/25/2023 0
Podziel się!
Etykiety:
Literatura obyczajowa i romans, Recenzja
Starsze posty

2/16/2023

Recenzja: "To mnie zabije" Maciej Kaźmierczak

Thriller psychologiczny +18



"To mnie zabije"

Maciej Kaźmierczak





Dziękuję Wydawnictwu Muza za możliwość zrecenzowania książki.


Seksworkerka.

Jedno było pewne - ich celem było pozbyć jej się i to jak najszybciej. W końcu nie była już im do niczego potrzebna. Leżała skrępowana na skąpanym w ciemności asfalcie. Jej kończyny związano w taki sposób, że ciało pozostawało nienaturalnie wygięte w łuk. Jednocześnie każda próba wyswobodzenia się zacieśniała coraz bardziej pętlę na jej szyi. Mogłoby się wydawać, że to koniec. Nic bardziej mylnego. To początek czegoś nowego. Chcesz zagrać jeszcze raz?

Nowy thriller Pana Macieja Kaźmierczaka już jest dostępny! Przedstawiam “To mnie zabije”, czyli mroczną powieść dla dorosłych, w której nie zabraknie mocnych scen. Książka ukazała się 1 lutego 2023 roku, nakładem Wydawnictwa Muza.

Maciej Kaźmierczak autor kilku powieści. Kojarzony z thrillerem psychologicznym pod tytułem “Dziennikarz” (2020), jak i kryminałów, których fabuła odgrywa się w Łodzi, tj. “Martwy ptak” (2021, Wydawnictwo Muza) oraz “Nikt” (2022, Wydawnictwo Muza). Absolwent polonistyki, którą studiował na Uniwersytecie Łódzkim. Znany pod pseudonimem “Poważny Postczłowiek”, prowadzi pesymistycznego bloga, mieszka w Łodzi.

Dwudziestoletnia Matylda zarabia ciałem - pracuje jako seksworkerka na kamerkach internetowych. Kiedy jej pozycja na popularnej platformie streamingowej nagle dramatycznie spada, dziewczyna zaczyna robić coraz to bardziej okrutne rzeczy, aby ponownie zagościć na szczycie. Jest na tyle zdeterminowana, że zrobi wszystko, aby pozbyć się konkurencji.

W ten sposób poznaje grę, w której są porywane, a następnie brutalnie traktowane młode kobiety. Nawet gdy uda im się uciec, ich koszmar nigdy się nie kończy. Za każdym razem otrzymują jedną i tę samą wiadomość - “chcesz zagrać jeszcze raz?”.

Kim jest porywacz? Kim są porwane kobiety? Kim jest Leon i jaki ma związek ze sprawą?

“To mnie zabije” autorstwa Pana Macieja Kaźmierczaka, to thriller psychologiczny, dla którego inspiracją był kultowy film “Leon zawodowiec”. To połączenie mrocznej literatury z subtelną, pikantną powieścią dla dorosłych. Jak dla mnie idealny miks. Takie lubię najbardziej.

Twórczość zaskoczyła mnie innym, niż do tej pory znałam u Pana Macieja wydźwiękiem. Do niedawna autor był przeze mnie kojarzony ze zdecydowanie bardziej spokojną literaturą. A tutaj taka niespodzianka, już nie jest tak grzecznie jak było. Miłe zaskoczenie. Czytając, czułam się zaintrygowana, podekscytowana, zahipnotyzowana do tego stopnia, że nie mogłam oderwać się od powieści. Wraz z kolejnym rozdziałami rosła moja sympatia do książki.

Klimat jest poważny, przerażający, a nawet zaskakujący. Dostajemy wielowątkową, dynamiczną, wręcz galopującą fabułę, która została przedstawiona w spójny sposób. Każdy z rozdziałów widziany jest oczami innego bohatera. Ci natomiast zostali bardzo dobrze nakreśleni pod aspektem wizualnym i psychicznym.

Styl i język pisania to już tradycyjnie poezja. Za każdym razem Pan Maciej potrafi tak przekazać historię, że potrafię zatracić się w niej bez końca. A im więcej książek na koncie autora, tym mam coraz większe wrażenie (a może to nie wrażenie, a fakt?), że jest lepiej i lepiej.

Podsumowując: W Internecie można spotkać się z wieloma opiniami na temat “To mnie zabije” autorstwa Pana Macieja Kaźmierczaka. Naturalnie pojawili się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy twórczości. W końcu nie każdy lubi tak drastyczne zmiany, jakie wprowadził autor. Dla mnie to był strzał w dziesiątkę. Recenzowana książka jest zdecydowanie lekturą “z przytupem”. Przy niej nie da się nudzić. Ponadto drastyczne, krwawe, nieocenzurowane wątki dodają jej uroku. Jeśli dodać do tego wartką fabułę, realistyczne, charakterne postacie, wielowątkowość, lekkie pióro… to śmiem twierdzić, że mam przed sobą książkę idealną. Już nie mogę doczekać się kolejnych powieści w podobnym klimacie. Bardzo mi się podobało. Polecam.



Tytuł: "To mnie zabije";
Autor: Maciej Kaźmierczak;
Gatunek: thriller psychologiczny;
Ilość stron: 352;
Data premiery: 01.02.2023 r.;
Wydawnictwo: Muza;
Moja ocena: 10/10.








mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 2/16/2023 0
Podziel się!
Etykiety:
Recenzja, Thriller kryminał sensacja
Starsze posty

2/08/2023

Recenzja: "SEKSowne Dziewczyny" Sara Blińska

 Literatura obyczajowa i romans; erotyk



"SEKSowne Dziewczyny"

Sara Blińska




Z jednej strony, chciałam, żeby to on wykonał w końcu krok do przodu. Z drugiej nie mogłam się oprzeć jego umięśnionemu, pociągającemu ciału, dlatego też sama zaczęłam działać. To jest jak impuls, którego nikt nie potrafi wyjaśnić. Jeden krok. Drugi krok. Zbliżam się do niego powoli. Jestem coraz bliżej. Dzielą nas zaledwie centymetry. Gdy jestem już na tyle blisko, aby móc go dotknąć, wyciągam swoją rękę, która już miała powędrować na jego cudowne plecy, gdy on spłoszony niczym dzika zwierzyna gwałtownie odwraca się i łapie mnie za gardło…

Czy są tutaj fani pikantnej literatury dla dorosłych? Tak się składa, że mam coś dla Was! Słyszeliście już o najnowszej powieści Pani Sary Blińskiej, pod tytułem “SEKSowne Dziewczyny”? Jeśli nie, to więcej dowiecie się o książce z mojej recenzji. Powieść ukazała się 17 września 2022 roku, nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej (Wydawnictwo WFW).

WFW, czyli Warszawska Firma Wydawnicza powstała w 2008 roku. Ich celem jest łączenie różnych funkcji powiązanych z rynkiem wydawniczym, w tym drukarskim. Firma daje możliwość wydania własnej twórczości w bardzo niskim budżecie. Są członkami Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek. O WFW można było przeczytać w między innymi: „Newsweeku”, „Kulturze Liberalnej”, czy „Dzienniku”.

Poznajcie Olę, Basię, Jess i Maję. Cztery zupełnie inne dziewczyny. Różni ich wiele, łączy jedno - każda z nich uwielbia dobry, ostry seks.

“SEKSowne Dziewczyny” to nie tylko erotyk, to również książka o sile damskiej przyjaźni. Przedstawiona w humorystyczny sposób, widziana oczami kobiety. Zapowiadało się całkiem nieźle, jednak im dalej tym coraz większe zaskoczenie.

Po pierwsze. Wkradł się chaos. Pani Sara przeskakuje z wątku na wątek bez wyraźnego zakończenia poprzedniego. Skupia się na seksie, flircie, pobieżnie opisuje perypetie życia codziennego. Nie wspomnę nawet o jakichkolwiek opisach oprócz tych cielesnych.

Po drugie. Historia jest banalna, monotonna. Powieść została napisana lekkim, niekiedy wulgarnym językiem. Czyta ją się na ogół dobrze, chociaż z czasem zaczęła mnie nużyć. Wszystko to na skutek braku oryginalności oraz powtarzalności - mimo czterech osobnych opowieści, wyglądają one naprawdę podobnie. Przykładowo: najpierw to Ona dominuje, a on jest uległy, a kolejnym razem jest odwrotnie. Powiało nudą.

Po trzecie. Postacie. Jest to książka damsko-męska. Z tym że tym razem pierwsze skrzypce grają kobiety. Każda z nich jest na swój sposób inna, posiada oryginalny temperament, swoje nawyki, przyzwyczajenia, odruchy. Ogólnie są nieco lekkomyślnymi, zdesperowanymi, jednak w dalszym ciągu barwnymi postaciami. Aczkolwiek ciężko mi było polubić którąś z nich. Ze skrajności w skrajność.

Podsumowując: “SEKSowne dziewczyny” autorstwa Pani Sary Blińskiej, to powieść erotyczna o damskiej sile na tle obyczajowym. Nieco chaotyczna, mało spójna, wyuzdana, wulgarna, ale i także zabawna. Jak pierwsze dwa epitety mi bardzo przeszkadzały, tak kolejne dwa są bardzo pożądane w takiego typu powieściach, no a śmiech to przecież zdrowie. Napisana lekkim, prostym, niekiedy prymitywnym językiem. Fabuła jest mało atrakcyjna dla czytelnika, ponieważ jest przewidywalna, schematyczna. Tak naprawdę nie było na czym oka zawiesić. Brakowało takiej cząstki, która by zachęciła czytelnika do dalszego zagłębiania się w treść. Gdybym miała wybór, to ponownie nie przeczytałabym książki. Jak dla mnie jest ona nieciekawa, naszpikowana błędami, chaotyczna, sprawia wrażenie nieprzemyślanej. Tym razem nie polecam. To nie moja bajka.



Tytuł: "SEKSowne Dziewczyny";
Autorka: Sara Blińska;
Gatunek: erotyk;
Ilość stron: 336;
Data premiery: 17.09.2022 r.;
Wydawnictwo: WFW;
Moja ocena: 4/10.






mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 2/08/2023 0
Podziel się!
Etykiety:
Erotyk, Literatura obyczajowa i romans, Recenzja
Starsze posty

2/04/2023

Recenzja: "Fatalny zakład" Dominika Szrejder

 Erotyk, thriller



"Fatalny zakład"

Dominika Szrejder




Fatalny zakład

KIEDYŚ nikt nie miał dla mnie litości. ONI sprawili, że byłam pośmiewiskiem dla całej szkoły. Pluli mi prosto w twarz, znęcali się nade mną, obrażali mnie, aż koniec końców przyczepili mi łatkę DZIWKI. Dla nich byłam tylko i wyłącznie osobą do zaspokajania potrzeb, kimś, kogo można traktować jak śmiecia. Zabawić się, a gdy już to się znudziło - wyrzucić do śmieci. Powiedzieć, że ich nienawidziłam, to za mało. Ja miałam ochotę ich ZABIĆ. DZIŚ mam się dobrze. Jestem odporniejsza, niezniszczalna. Jednego czego chcę, to, żeby poczuli to samo co ja. W końcu karma wraca, życie jest brutalne, a ZEMSTA będzie słodka.

Tym mrocznym akcentem chciałabym Was zaprosić do dzisiejszej recenzji. Na tapecie I tom z serii: “Naznaczeni przez los”. Poznaj “Fatalny zakład” autorstwa Dominiki Szrejder. Książka ukazała się 18 października 2022 roku, nakładem Wydawnictwa Magia Słów.

CZY WIEDZIAŁEŚ, ŻE…

Według The Trafficking in Persons rocznie nawet 25 milionów osób staje się ofiarą handlu ludźmi? Ponadto bardzo duży odsetek poszkodowanych jest wykorzystywana do zaspokajania cudzych potrzeb na tle seksualnym, a także do nielegalnych transplantacji organów?

Poznaj Andżelikę i Cezarego - parę najlepszych przyjaciół, którzy pragną żyć razem w otwartym związku. Udaje im się to do czasu, aż jedno z nich zaczyna stopniowo zatracać się w uczuciach, zapomina o postawionych granicach.

Dziewczyna z traumą z dzieciństwa po latach przechodzi ogromną metamorfozę. Kiedyś bojaźliwa, dzisiaj zna swoją wartość, odpowiednio zdeterminowana zdolna jest do wszystkiego.

Nie przewidziała jednak, że jedna niespodziewana wiadomość sprawia, że jej świat wywróci się do góry nogami. Demony przeszłości wrócą niczym bumerang. Pojawi się ktoś, dla kogo zemsta jest priorytetem. Ktoś, kto nie spocznie do momentu, aż nie wykona swojej misji.

“Fatalny zakład” autorstwa Pani Dominiki Szrejder, to powieść, która utrzymuje czytelnika w stałym napięciu. Jednocześnie poruszając ważne problemy społeczne, jak na przykład: traumę, alienację, czy handel ludźmi.

Po okładce i po przeczytaniu kilku stron myślałam, że mam przed sobą lekki erotyk. Jednak nic bardziej mylnego. Powieść dla dorosłych jest tylko w tle, zdecydowanie bardziej dominuje mroczna strona literatury.

Klimat powieści jest pół żartem pół serio, dlatego też zagłębiając się w treść w jednej chwili potrafiłam się uśmiać, żeby zaraz ten nastrój zniknął, a na jego miejsce pojawiła się powaga, a nawet i poruszenie.

Na uwagę zasługuje także zastosowana narracja pierwszoosobowa, która uwzględnia również myśli głównej bohaterki. Bardzo podobał mi się ten zabieg, szczególnie że Andżelika ma w sobie cechy charakteru, które da się polubić.

Idąc dalej, język pisania jest bardzo lekki, a samo słownictwo proste, co sprawia, że książkę niesamowicie przyjemnie się czyta. Postaciami są ludzie. Zwykli, prości ludzie, którzy mają różną przeszłość, różne problemy, różne charaktery, różne przyzwyczajenia.

Powieść jako całokształt trzyma w napięciu od pierwszych stron, ciekawi, bawi, porusza. Fabuła jest bardzo wartka, niebanalna, pobudza wyobraźnie, zapada w pamięć, nie daje o sobie zapomnieć.

Podsumowując: Nie liczyłam na za wiele po debiucie autorki. Ku mojemu zaskoczeniu “Fatalny zakład” Pani Dominiki Szrejder okazał się lekturą idealną. Na dobrą sprawę nie mam do czego się przyczepić. W książce było wszystko, czego oczekuję od powieści, którą będę zachwycona. Pojawia się między innymi: erotyczne tło, mroczna strona literatury, nieznikające napięcie od pierwszych stron, nastrój pół żartem pół serio, postacie z krwi i kości, dynamiczna fabuła, realność miejsc… I tak oto tym sposobem kolejna powieść ląduje na półce z ulubionymi. Polecam. Czytajcie, bo naprawdę warto.


Tytuł: "Fatalny zakład";
Autorka: Dominika Szrejder;
Gatunek: erotyk, thriller;
Ilość stron: 183;
Data premiery: 18.10.2022 r.;
Wydawnictwo: Magia Słów;
Moja ocena: 10/10.






mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 2/04/2023 0
Podziel się!
Etykiety:
Erotyk, Recenzja, Thriller kryminał sensacja
Starsze posty

1/25/2023

Recenzja: "Granica możliwości" Ryszard Ćwirlej

 Kryminał



"Granica możliwości"

Ryszard Ćwirlej




Dziękuję Wydawnictwu Muza za możliwość zrecenzowania książki.

Wielki zawód.

Czy są tutaj fani twórczości Pana Ryszarda Ćwirleja? Mam dla was świetną wiadomość. Pan Ryszard powraca z nową, kryminalną serią! Czy słyszałeś już o “Granicy Możliwości”? Powieść doczekała się swojej premiery 11 stycznia 2023 roku, nakładem Wydawnictwa Muza.

Ryszard Ćwirlej – polski autor książek kryminalnych, dziennikarz, wykładowca akademicki. Jedna z jego wielu powieści „Błyskawiczna wypłata” zdobyła nagrodę przyznawaną na Festiwalu Kryminalna Piła w 2015 roku dla najlepszej miejskiej powieści kryminalnej. Dzięki nakładowi Wydawnictwa Muza zostało wydane 10 powieści, w tym między innymi: „Trzynasty dzień tygodnia” (2019), „Śmiertelnie poważna sprawa” (2018), „Milczenie jest srebrem” (2017), „Śliski interes” (2016). W 2018 roku, autor został laureatem Nagrody Wielkiego Kalibru i Nagrody Wielkiego Kalibru Czytelników.

“Prowadzenie śledztwa w kraju, który dopiero uczy się funkcjonowania w nowej postpeerelowskiej rzeczywistości, to naprawdę nie lada wyzwanie…”

Rok 1990, to rok zmian. Oznacza to koniec Polski Ludowej, początek Polski demokratycznej. Nikt nie wie, jak będzie wyglądał kraj, gdzie leży granica między prawem a bezprawiem. Nowa rzeczywistość przerasta wszystkich, nawet obecnych policjantów, którzy niedawno byli jeszcze milicjantami. Za to kapitalnie odnajdują się w niej ci, którzy chcą sobie dorobić, niekoniecznie legalnie.

W Opalenicy (okolice Poznania) dochodzi do wypadku samochodowego. W podróżującym z Niemiec passacie w tragicznym zdarzeniu zginął kierowca i pasażer. W samochodzie nie ma dokumentów, pieniędzy, żadnego towaru sprowadzanego z zachodu, którym zawsze pojazdy były obładowane. Ten ostatni aspekt budzi podejrzenia w ambitnej Pani prokurator Brygidy Bocian.

Śledztwo poprowadzi nie kto inny, niż świeżo upieczony absolwent szkoły oficerskiej - podporucznik Mariusz Blaszkowski. Im dalej w dochodzeniu, tym coraz więcej niewiadomych, które młody śledczy musi połączyć w jedną całość.

Niech podniesie dłoń do góry czytelnik, który nigdy nie słyszał o Panu Ryszardzie Ćwirleju. Myślę, że mało kto nie kojarzy tego autora kryminałów. Osobiście zawsze byłam zachwycona twórczością Pana Ryszarda, wręcz nie mogłam doczekać się, aż wpadnie ona w moje dłonie i będę mogła ją przeczytać, a następnie zrecenzować. W przypadku “Granicy Możliwości” było tak samo. Z tą różnicą, że ZAWIODŁAM SIĘ OGROMNIE. Tego, co zastałam zupełnie nie spodziewałam się…

Powieści pisarza zawsze kojarzyły mi się z wartką fabułą, nagłymi zwrotami akcji, żartobliwym, niekiedy ciętym językiem... Ogólnie były to twórczości “z jajem”, aż do dzisiaj. Coś ewidentnie poszło nie tak. Pytanie tylko brzmi DLACZEGO?

Dlaczego tym razem trafiłam na bardzo mozolną, ospałą, przegadaną fabułę, w której bardzo mało się dzieje? Którą już od początków odechciewa się czytać?

Gdzie podziało się moje ulubione, zawsze mocno wyczuwalne napięcie? Tym razem jest go jak na lekarstwo. Pojawia się na moment, żeby za chwilę zniknąć na długi czas.

Myślę, że odpowiedzi na powyższe pytania zna tylko autor.

Patrząc na drugą stronę medalu, znalazłam też kilka elementów, które mi się podobały, należą do nich między innymi: jak zawsze FENOMENALNY, humorystyczny język pisania, przy którym nie da się nie uśmiechnąć. Mimo iż dialogi są napisane nieco trudnym językiem, to można się przy nich pośmiać.

Wielowątkowość, która jest jednym z większych atutów w twórczości Pana Ćwirleja. Autor kapitalnie radzi sobie z wieloma wątkami naraz. Bez chaosu. Za to w logiczny sposób łączy je, tworząc tym samym nieco nużącą, aczkolwiek zgrabną powieść obyczajowo-kryminalną.

Znajomi bohaterowie, którzy są bardzo dobrze znani Czytelnikom, którzy mieli wcześniej do czynienia z innymi książkami pisarza. Bez wątpienia to jest kolejny plus. Miło było znowu zobaczyć te same postacie.

Ostatnim ni to plusem, ni to minusem jest narracja trzecioosobowa i krótkie, opisane rozdziały. Osobiście aż tak bardzo nie przykładam wagi do sposobu narracji twórczości. Każda ma w sobie coś, co mnie ciekawi. W trzecioosobowej jest to, że ma się większe pole widzenia, niż tylko te w obrębie jednej osoby.

Podsumowując: Ajć, zawiodłam się i to tak bardzo… Pan Ryszard Ćwirlej w swojej książce pod tytułem “Granica Możliwości” daje Czytelnikowi wiele, ale jeszcze więcej zabiera. Gdzie się podziały dotychczasowe, idealne proporcje między składowymi twórczości?

Fabuła jest statyczna, mało się w niej dzieje, emocje jak na grzybach, wkradła się obezwładniająca nuda. Książkę czyta się i czyyyytaaa aż nie ma końca. Z drugiej strony bez zmian króluje logicznie połączona wielowątkowość wraz z rozbrajającym językiem pisania oraz znajome postacie.

Patrząc na całokształt- wyszło przeciętnie. Czytasz na własną odpowiedzialność.



Tytuł: "Granica możliwości";
Autor: Ryszard Ćwirlej;
Gatunek: kryminał;
Ilość stron: 480;
Data premiery: 11.01.2023 r.;
Wydawnictwo: Muza;
Moja ocena: 5/10.






mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 1/25/2023 0
Podziel się!
Etykiety:
Recenzja, Thriller kryminał sensacja
Starsze posty
Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Szukaj na tym blogu

Polecany post

Recenzja: "Monar. Moje ocalenie" Marek Plona

Moje linki

  • Facebook
  • Instagram

Popularne posty

  • Wygrać z depresją.
    "Wygrać z depresją" Dominika Tokarz Egzystencja potrafi mieć niejedno oblicze. Jest niczym anioł, gdy przybiera białą barwę, dzięk...
  • Zemsta.
    "Dlaczego właśnie ja" E.G. Scott Wydawnictwo: Muza Rok wydania: 2021 Liczba stron: 480 *** Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz...
  • Śmierć jest sztuką.
      "Gwiazdozbiór" Marta Zaborowska narodowość autora: Polska Wydawnictwo: Czarna Owca Rok wydania: 2020 Liczba stron: 498 Z lekcji ...

Tina19

O mnie

Tina19
Mam na imię Martyna, pochodzę i mieszkam w Trójmieście. Interesuję się przede wszystkim książkami - uwielbiam czytać i poświęcam tej czynności bardzo dużo swojego czasu, moim ulubionym gatunkiem jest thriller/kryminał. Jestem również recenzentką, poza tym interesuję się sportem przeróżnej maści, muzyką, którą mogłabym słuchać przez cały czas, oraz kosmetologią. Jeśli masz jakieś pytania do mnie - śmiało pytaj poprzez "wiadomość e-mail", lub Messengera. :)
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum

LubimyCzytać

Tags

Baśń Biografia Erotyk Ezoteryka Fantastyka SF Horror Literatura dziecięca Literatura faktu Literatura młodzieżowa Literatura obyczajowa i romans Literatura piękna Literatura podróżnicza Literatura współczesna Nauki społeczne Pamiętnik Patronat Poradnik Recenzja Reportaż Thriller kryminał sensacja Uznanie Współpraca Young adult Zapowiedzi Zdrowie i medycyna
Tr31

Facebook

Tina recenzuje

Instagram

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Świat ukryty w słowach. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.