Thriller psychologiczny



"To jej wina"

Andrea Mara




*** Recenzja przedpremierowa ***
*** Premiera 7 sierpnia 2022 r. ***



Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

Poznaj świat, gdzie pojawia się więcej pytań, niż odpowiedzi. Miejsce, gdzie strata może doprowadzić do samodestrukcji. Otoczenie, gdzie najbliżsi przeżywają nie do opisania traumę. Aż w końcu rzeczywistość, w której mógł znaleźć się każdy z nas…

Każdego roku w Europie ginie mnóstwo dzieci. Tylko część z nich zostaje odnaleziona i bezpiecznie wraca do domu. Niektórzy nie mają tyle szczęścia i na zawsze pozostają tymi zaginionymi.

Czy słyszałeś już o thrillerze psychologicznym Pani Andrei Mary, pod tytułem: “To jej wina”? Powieść ukaże się nakładem Wydawnictwa Muza 3 sierpnia. Historia opowiada o ogromnym ciosie, który został zadany kochającym rodzicom na skutek uprowadzenia ich pociechy.

Andrea Mara - pisarka pochodzenia irlandzkiego. Nominowana do wielu prestiżowych nagród i wyróżnień bestsellerowych thrillerów psychologicznych. Prowadzi blog o tematyce lifestylowej i parentingowej. Obecnie mieszka w Dublinie wraz z mężem i dziećmi.

“Jeden zaginiony chłopiec. Cztery winne kobiety.”

Marrisa Irvine jedzie odebrać swojego syna, który docelowo miał znajdować się w domu swojego kolegi usytuowanego przy ulicy Tudor Grove 14. Gdy dociera na miejsce, otwiera jej obca kobieta, która nie jest ani matką, ani tym bardziej opiekunką. Nie ma u niej także Milo. W tym momencie zaczyna się koszmar.

Milo zaginął. Wieści o tym felernym wydarzeniu krążą po dublińskim przedmieściu. Kiedy do wiadomości publicznej zostaje ujawnione imię i nazwisko podejrzanej o uprowadzenie chłopca, niedługo potem znajdują się też liczne powiązania. Plotki szerzą się, pojawiają się nowe podejrzane… Dużo kobiet, lecz tylko jedna jest winna…

“To jej wina” autorstwa Andei Mary, to pełna napięcia, wzruszająca historia o dziecku, które na pozór wydaje się bezpieczne, pod opieką zaufanej osoby, a jednak los tak chciał, że zostaje uprowadzone. Winnych jest wiele, jednak prawdziwy porywacz pozostaje nieuchwytny do końca.

Klimat książki jest ponury, a nawet i momentami przygnębiający, emocje głównych bohaterów są bardzo uzewnętrznione, dlatego też “przelewają się” na czytelnika. Zabieg ten dodaje atrakcyjności powieści, powoduje, że książka zapada na długo w pamięci, a w samym wykreowanym świecie (mimo jego tragizmu) chce się przebywać i przeżywać przygody z bohaterami. Napięcie budowane stopniowo, aczkolwiek czuć je już od pierwszych stron. Już na początku zasiane zostało ziarenko niepewności, które wraz z upływem kartek kiełkuje, rozrasta się, pochłania, nie pozwala oderwać się, zmusza do obserwacji, łączenia faktów, wyciągania wniosków... Po prostu jest gwarantem dobrej rozrywki i to na całkiem fajnym poziomie.

Fabuła jest prowadzona na bardzo wąskim tle, jakim jest mieszkanie i pobliskie lokalizacje. Mimo wszystko nie odbiera to książce niczego, a wręcz pokazuje, że twórczość nie musi być nie wiadomo jak rozbudowana, żeby była ciekawa. Czasami mniej, znaczy więcej, jak w powieści Pani Andrei.

Wartkość jest zadowalająca, chociaż jak się rozpędzi, to ciężko ją zatrzymać. Narracja została poprowadzona w pierwszej osobie, z różnych punktów widzenia. Historię cechuje spójność, poukładany sposób przedstawienia, w którym nie ma ani grama chaosu, a wszystko to zostało zaprezentowane w lekkim stylu, napisane prostym językiem.

Postaciami są ludzie, którzy zostali bardzo dobrze nakreśleni pod względem psychicznym. Dlatego też śmiało można powiedzieć, że “To jej wina” ma wszystko, to co powinien mieć thriller psychologiczny, w odpowiedniej proporcji.

Podsumowując: “To jej wina” autorstwa Pani Andrei Mary mimo mojego początkowego uprzedzenia do książek o okrojonym tle obyczajowym, okazała się bardzo ciekawą lekturą, przy której nie sposób się nudzić. Wartkość momentami galopuje, styl pisania jest bardzo chwytliwy i lekki. Fabuła zapada w pamięci, a całokształt dopełniają bardzo dobrze nakreśleni pod względem psychicznym bohaterowie oraz intrygujący sposób przedstawienia historii, która swoją nieszablonowością zapada w pamięć. Polecam.



Tytuł:  "To jej wina" ("All Her Fault");

Autorka: Andrea Mara;

Gatunek: thriller psychologiczny;

Premiera: 03.08.2022 r.;

Przekład: Daria Kuczyńska-Szymala;

Liczba stron: 416;

Wydawnictwo: Muza;

Moja ocena: 8/10.








mylivesignature-1

Brak komentarzy: