Thriller psychologiczny, horror



"Głusza"

Mark Edwards





Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

Zaczynało robić się całkowicie ciemno, dlatego postanowiłem też opuścić rolety i wtedy też usłyszałem przerażający krzyk. To była moja córka, darła się wniebogłosy ze swojego tymczasowego pokoju, który znajdował się obok mojego. Stała nieopodal łóżka, podskakiwała oraz nerwowo otrzepywała się z czegoś. Pierwszą moją reakcją było spojrzenie w stronę okna, jednak to było zamknięte, więc nie ma mowy o włamaniu. Kiedy ją zawołałem, spojrzała na mnie nieprzytomnie, ale nic nie odpowiedziała. Dopiero gdy położyłem jej dłonie na ramionach, wtedy zareagowała. W tamtym momencie zobaczyłem też, że cała pościel jest na podłodze. Zapaliłem światło. Kiedy to zrobiłem, momentalnie moim oczom ukazały się one - odpowiedzialne za panikę mojej córki.

Marzą Ci się wakacje z dala od miejskiego gwaru? Masz już dość słuchania nieustającego dźwięku przychodzącej wiadomości? Pragniesz, choć na chwilę wyciszyć się na łonie natury? Nie mogłeś lepiej trafić! Zapraszamy do Ośrodka Wypoczynkowego w Płytkich Zdrojach, gdzie przeżyjesz z pewnością jedyne w swoim rodzaju wakacje... Czy słyszałeś już o najnowszej obyczajowo-mrocznej powieści Pana Marka Edwards’a, pod tytułem “Głusza” (13.02.2022, Wydawnictwo Muza)? Jeśli nie, to daj się porwać na wypoczynek z dala od cywilizacji, do kurortu, w którym gwarantujemy niezapomniane chwile wśród duchów.

Mark Edwards - brytyjski pisarz, ceniony autor mrocznej strony literatury, gdzie głównymi bohaterami są ludzie oraz nadludzkie istoty. Jego powieści sprzedały się w liczbie ponad trzech milionów egzemplarzy. Książki wychodzące spod pióra autora niejednokrotnie można znaleźć na liście bestsellerów.

Dziennikarz muzyczny - Tom Anderson postanawia wybrać się ze swoją nastoletnią córką - Frankie odpocząć do “Płytkich Zdrojów”. Miejsce to jest nowe, niegdyś na tym terenie było pole campingowe. Ośrodek znajduje się w malowniczej, zalesionej okolicy nieopodal jeziora. Istna głusza z przepięknymi widokami, które w znacznym stopniu oddziałują na wyobraźnię. Zapowiadają się niesamowite, pełne relaksu wakacje.

Niestety sielanka ta nie trwa zbyt długo. Już niedługo Toma i jego córkę czekają niezapomniane, mroczne przygody. Klimatyczne “Płytkie Zdroje” kryją w sobie niejedną tajemnicę. Natomiast krajobraz tylko z pozoru wydaje się taki spokojny. Ponad dwadzieścia lat temu lokalizacja ta była miejscem zbrodni. Do tej pory czuć w niej niepokojące głosy zmarłych, powracające demony przeszłości. W dodatku tubylcy nie są przyjaźnie nastawieni do nowo przybyłych. Przerażającą atmosferę potęgują także nieludzkie, brutalne opowieści o mordercy, który pozostał nieuchwytny aż dotąd i ukrywa się gdzieś w lesie. Po serii incydentów ojciec z córką wiedzą już, że to nie będą miłe dni…

“Głusza” Pana Marka Edwards’a to powieść łącząca w sobie co najmniej trzy gatunki literackie: thriller psychologiczny, horror, czy powieść grozy. Nie zabraknie także zjawisk paranormalnych. Historia toczy się powoli, jednak co jakiś czas pojawiają się krótkotrwałe zwroty akcji, które potrafią wstrząsnąć czytelnikiem. Autor stopniowo buduje mroczny klimat, który wspiera solidnym tłem obyczajowym. Dzięki czemu książka jest bardzo klimatyczna.

Podczas przeżywania przygód z głównymi bohaterami da się wyczuć to sielankę, innym razem strach, niedowierzanie, a nawet i nie zabraknie uśmiechu na twarzy - umieszczone dialogi potrafią momentami przywołać banana na twarzy. Bohaterzy są podzieleni na tych z krwi i kości i tych odmiennych, nieludzkich. Narracja została poprowadzona z różnych perspektyw, w zależności od wątku. Styl pisania jest lekki, z reguły mroczny. Historia intryguje, zaskakuje, a także bywają momenty, kiedy mrozi krew w żyłach, czyta ją się płynnie ze zmiennym zainteresowaniem, które pojawia się i znika. To mogła być naprawdę idealna książka, ale zabrakło mi w niej nieco więcej dynamiki, szybszego rozwoju fabuły oraz strachu.

Podsumowując: “Głusza” to powieść łącząca w sobie kilka innych składowych. Jest to subtelna mieszanka mrocznych, niekiedy nierealnych gatunków literackich. Historia toczy się dość wolnym tempem z rzadkimi nagłymi zwrotami akcji. Narracja jest zmienna, a lektura została podzielona na kilka wątków, w tym jeden to retrospekcja do lat dziewięćdziesiątych. Wszystkie części początkowo nie wydaje się, jakby miały ze sobą coś wspólnego, jednak z czasem łączą się w jedną logiczną całość. Postacie są realne i nierealne z licznymi zjawiskami paranormalnymi. Książkę czyta się dobrze, jednak brak jej dynamiki i emocji, którymi powinna wręcz ociekać prawdziwa mroczna literatura. Na dobrą sprawę spodziewałam się czegoś lepszego. Można przeczytać.



Tytuł: "Głusza",
Autor: Mark Edwards,
Premiera: 13.04.2022,
Przekład: Agata Suchocka,
Liczba stron: 352,
Wydawnictwo: Muza,
Moja ocena: 5/10.






mylivesignature-1

Brak komentarzy: