Thriller psychologiczny



"Zło pójdzie za Tobą"

Mark Edwards




RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
PREMIERA: 16.11.2022 r.

Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

Obudziłem się, kiedy tylko poczułem chłodne powietrze smyrające mnie po twarzy. W chwili, gdy otworzyłem oczy, usłyszałem donośny, męski głos, który zażądał paszportu. Mrugałem, próbując wyostrzyć w dalszym ciągu zamazany obraz. Nie mogłem nadążyć nad tym, co się właśnie dzieje. Pogranicznik wyciągnął rękę, przypominając, po co przyszedł. Zacząłem przeglądać zawartość swojego plecaka, byłem pewny, że zaraz znajdę te dokumenty. Ku mojemu zdziwieniu i przerażeniu nie było ich tam. Próbowałem przypomnieć sobie, gdzie mogłem wsadzić paszport i czy go w ogóle zapakowałem.

W tej samej chwili zniecierpliwiony mężczyzna wziął mój bagaż do ręki i zaczął z nim iść korytarzem. Poszedłem za nim, a wtedy zobaczyłem, jak wszystkie moje rzeczy lądują przez otwarte drzwi pociągu na zewnątrz. Nie wiedziałem jeszcze, że ja zaraz do nich dołączę, kiedy siłą wypchną mnie z pociągu. Takim sposobem zostałem sam, w obcym mi miejscu, wśród dzikich zwierząt, bez dokumentów, pieniędzy, jedzenia.

Czy słyszałeś już o najnowszym thrillerze psychologicznym Pana Mark’a Edwards’a, który swojej premiery doczeka się 16 listopada? Poznaj “Zło pójdzie za Tobą”. Książka ukaże się nakładem Wydawnictwa Muza.

Mark Edwards - brytyjski pisarz, ceniony autor mrocznej strony literatury, gdzie głównymi bohaterami są ludzie oraz nadludzkie istoty. Jego powieści sprzedały się w liczbie ponad trzech milionów egzemplarzy. Książki wychodzące spod pióra autora niejednokrotnie można znaleźć na liście bestsellerów.

“Upiorna przygoda zamiast fascynującej wyprawy”

Laura i Daniel wyruszają z Londynu na wielką, ekscytującą wycieczkę po Europie. Po powrocie z wyprawy chcą założyć rodzinę, wziąć ślub. Ich historia zaczyna się od nocnej podróży pociągiem jadącego do ich początkowego celu, jakim jest Rumunia. Zapowiadają się niezapomniane przeżycia. Na pierwsze z nich nie trzeba wcale długo oczekiwać. Wkrótce zostają wyrzuceni z pojazdu na nieposiadanie odpowiednich dokumentów, które zostały im skradzione, kiedy spali.

Postanawiają iść wzdłuż torów tak długo, aż dojdą do jakiegoś miasta, ale ponieważ w wypadku dziwnych okoliczności znika ich współtowarzyszka i wszystkie ślady wskazują na to, że jest gdzieś w lesie, postanawiają jej poszukać. Gdy szukają dziewczyny, trafiają na rozległą polanę, na której znajduje się dom, który nie robi na nich pozytywnego wrażenia. To, co tam zobaczą, na długo odbije się na ich psychice.

Przeżycia z Rumunii będą wracać do nich niczym rzucony bumerang. Laura, chcąc ukoić skołatane nerwy, szuka wsparcia u psychoterapeutki, Daniel zatrudnia detektywa, aby ten zbadał sprawę. Co takiego wydarzyło się w domu na pustkowiu?

“Zło pójdzie za Tobą” to mroczna powieść, gdzie napięcie jest budowane stopniowo. Panu Mark’owi Edwards’owi zdecydowanie nie spieszy się, dlatego fabuła jest mało dynamiczna, rozlazła, przegadana, nużąca.

Czytając, czułam wielkie rozczarowanie. Po opisie umieszczonym na okładce liczyłam na zdecydowanie bardziej ambitną literaturę, która da mi miłą odskocznię od życia codziennego. Okazuje się, że pomyliłam się i nic takiego mnie nie czeka. Od pierwszych stron czułam, że to jest nie to, nie lubię książek, w których długo, długo nic się nie dzieje, a następnie niewiele więcej. To nie dla mnie.

Narracja została poprowadzona w pierwszej osobie - oczami Daniela. Styl pisania jest względny, jednak język, w jakim jest prowadzona książka, nie przypadł mi do gustu. Swoim wydźwiękiem skutecznie mnie od książki odrzucał. Nie potrafiłam wczuć się w prezentowaną historię.

Postaciami są zwykli ludzie, z problemami. Ich zachowanie było momentami dla mnie niezrozumiałe, natomiast ich postawa irytująca, doprowadzająca do frustracji.

Podsumowując: “Zło pójdzie za Tobą” jest mroczną opowieścią o zabarwieniu psychologicznym, która zdecydowanie wymaga dopracowania. Pomysł był dobry, ale wykonanie nie jest za dobre. Książka jest przegadana, mało dynamiczna, napięcie znikome, bohaterowie denerwujący… Na dłuższą chwilę powieść jest nie do przebrnięcia. Zagłębiając się w treść, czułam, jakbym szła drogą, z której wystają kolce. Bardzo się zawiodłam. Nie polecam.



Tytuł: "Zło pójdzie za Tobą";
Autor: Mark Edwards;
Gatunek: thriller
Przekład: Andrzej Goździkowski;
Data premiery: 16.11.2022 r.;
Liczba stron: 480;
Wydawnictwo: Muza;
Moja ocena: 2/10.







mylivesignature-1

2 komentarze: