Thriller



"Porwana"

Marcin Pikula





Recenzja patronacka

Niebezpieczna gra małżeńska.

Niemiłosierny ból pleców nieustannie przypominał mi o tym, gdzie jestem. Najbardziej odczuwalny był, gdy najpierw pozwolił mi leżeć, a następnie sadzał mnie na tym przeklętym, drewnianym krześle. Na początku było mi całkiem przyjemnie, następnie poczułam delikatne ćmienie pośladków, które zamieniało się w monotonne rwanie.

Nigdy nie sądziłam, że siedzenie może być torturą. A jednak. Nigdy nie pomyślałabym, że zostanę porwana, A jednak. Tak samo nie mieściło mi się w głowie, że kiedykolwiek przyłapię mojego męża na niewierności, a także, że będę chciała odejść od niego. A jednak. Aż w końcu nie sądziłam, że z łowcy stanę się ofiarą i tym samym będę zdana na jego łaskę i niełaskę…

Czy słyszałeś już o “Porwanej”? Jest to najnowsza mroczna powieść Pana Marcina Pikuli. Książka ukazała się 1 grudnia 2022 roku, nakładem Wydawnictwa AlterNatywne.

Wydawnictwo AlterNatywne – swoją siedzibę posiadają w Poznaniu. Kierują się stwierdzeniem „mniej oznacza lepiej” - mniej wydanych pozycji, oznacza szersze pole promocji, oraz reklamy dla każdej twórczości po etapie selekcji. Łączy to się też ze zdecydowanie wyższą jakością edytorską.

Marek jest facetem, który zawsze musi postawić na swoim. Musi dobrze zjeść, wypić, wypocząć, zaspokoić swoje potrzeby seksualne. Jego ego rośnie proporcjonalnie do jego kwoty na koncie bankowym. Jednak od jakiegoś czasu, do idealnego życia nie pasować jego nieidealna żona, która po latach małżeństwa zaczęła mieć jakby coraz więcej wad, niż zalet. Odskocznią od “zepsutej” małżonki staje się kochanka.

Helena jest nauczycielką z powołania. Szczęście odnajduje u boku swojego męża Marka. Jednak mijające lata pokazują jej, jak bardzo ten związek jest kruchy, zbudowany na niestabilnych fundamentach. Czy małżeństwo Heleny i Marka przetrwa próbę, na jaką wystawił je los?

“Porwana”, której autorem jest Pan Marcin Pikula, to powieść o małżeństwie, które przechodzi kryzys. Autor ukazuje wiele problemów natury społecznej, między innymi takie jak: brak zaufania, zdradę, czy rządzę zemsty.

Fabuła jest wielowątkowa, osadzona w różnych, teraźniejszych ramach czasowych. Poszczególne wątki zazębiają się, a następnie łączą w sposób logiczny, bez wyczuwalnego jakiegokolwiek chaosu. Całokształt został napisany bardzo lekkim językiem, z licznymi przekleństwami, które są tak wyważone, że dodają książce charakteru.

Czytając, czułam się jak w transie. Dosłownie nie mogłam się oderwać od twórczości. Z każdej strony napływał do mnie ogrom emocji, zaczynając od niepokoju, przechodząc przez zaskoczenie, a kończąc na uldze. Obok tej książki zdecydowanie nie da się przejść obojętnie. Niby banalna, ale potrafi wprawić w osłupienie.

Klimat lektury jest dosłownie słodko-gorzki. Raz pojawiają się rozdziały, przy których można odetchnąć. Innym razem czułam się skołowana, ale i zaintrygowana. Istna jazda bez trzymanki.

Postaciami są bardzo skrupulatnie nakreśleni pod względem psychicznym i fizycznym ludzie. Każdy z bohaterów posiada w sobie cechy pożądane, jak i te, których najzwyczajniej na świecie nie dałabym rady zaakceptować. Dlatego też po części złapałam nić porozumienia i z Nią i z Nim.

Podsumowując: “Porwana”, to mroczna powieść, która zaczyna się dość niewinnie, aby potem przeinaczyć się w przepełnioną emocjami lekturę, przy której nie da się nudzić. Nagłe zwroty akcji, napięcie, mrok, strach, obłęd, zemsta, to tylko niektóre określenia, które towarzyszą twórczości od praktycznie pierwszych stron. Ponadto książka zapada w pamięć, porusza, zaskakuje, a także wciąga w swój wyimaginowany świat do tego stopnia, że łatwo zatracić się niej na długi czas. Polecam.


Tytuł: "Porwana";
Autorka: Marcin Pikula;
Gatunek: thriller;
Ilość stron: 294;
Data premiery: 12.01.2022 r.;
Wydawnictwo: AlterNatywne;
Moja ocena: 8/10.







mylivesignature-1

Brak komentarzy: