Kryminał / romans



"Ostatni akord przeszłości"

Amanda Maria Chudek





Sala koncertowa kołysała się w rytm muzyki, którą grałam na pianinie. Każda wybrzmiewająca nuta zdawała się trafiać wprost do serc słuchaczy. Gdy skończyłam grać ostatni takt, nastała cisza, którą po chwili zastąpiły gromkie owacje na stojąco. W mgnieniu oka entuzjazm rozniósł się po całej przestrzeni. Już miałam zamiar wstać, ukłonić się i zejść ze sceny, gdy moją uwagę przykuła stojąca w rogu sali zakapturzona postać, która jako jedyna stała i nie biła braw. Próbowałam wytężyć wzrok, aby dostrzec więcej szczegółów, które miały mi pomóc w identyfikacji nieznajomej osoby. Nic z tego, padające światło reflektorów skutecznie mnie oślepiało. Zmieniłam swoje położenie. Ponownie spojrzałam w to samo miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą stał zakapturzony gość, lecz nikogo już tam nie było. Kimkolwiek była ta postać, teraz zniknęła.

Czy wiedziałeś, że 2 września 2025 roku nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej (Wydawnictwo WFW) ukazała się najnowsza powieść mroczno-romantyczna Amandy Marii Chudek? Jej tytuł to “Ostatni akord przeszłości”.

Amanda Maria Chudek jest aktywną obrończynią praw zwierząt, należy do łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Uwielbia książki kryminalne, zwłaszcza twórczość Agathy Christie. Sama zaś tworzy literaturę łączącą w sobie wątek kryminalny, romantyczny i psychologiczny. Twierdzi, że pisanie książek jest jak podróż bez mapy - “bo nigdy nie wiadomo, dokąd zaprowadzi nas ścieżka wyobraźni”.

Melania jest utalentowaną pianistką, która swoimi utworami podbija niemal cały świat. Pewnego dnia los stawia ją przed trudnym wyborem. Musi wybierać między tym, co było, a tym co dopiero nadejdzie. Przeszłość bezlitośnie odbija swoje piętno na teraźniejszości, a powrót do rodzinnych stron w Polsce jest bolesny. Nie wie jeszcze, że czeka ją emocjonująca historia przepełniona miłością, ale także zdradą i walką o wolność.

Jakie konsekwencje będzie musiała ponieść za swoje czyny?
Czy uda jej się odnaleźć swój własny głos?
Czy miłość i muzyka będą w stanie wygrać ze zdradą i strachem?
Czy nowy rok jest nowym etapem w życiu, a może jedynie odrodzeniem starych, niezagojonych ran?

“Ostatni akord przeszłości” Amandy Marii Chudek to historia o muzyce, która słynie ze swoich właściwości leczniczych, o myślach, których nie da się zapomnieć, i o nadziei, która umiera jako ostatnia.

Powieść Pani Amandy jest niesamowicie poruszająca i wciągająca. Nie dość, że autorka funduje emocjom czytelnika jazdę bez trzymanki, to jeszcze pobudza jego wyobraźnię, zasiewając w niej ziarnko tajemnicy, które kiełkuje z każdą kolejną minutą, intrygując jeszcze bardziej.

Książka została napisana lekkim piórem w narracji trzecioosobowej - czyta się ją bardzo dobrze i wręcz uzależnia. Podzielono ją na wielowątkowe, krótkie, liczne rozdziały. Te z kolei podzielono na jeszcze krótsze epizody, zatytułowane idealnie dobranymi cytatami, które nakierowują odbiorcę na właściwy trop, nie zdradzając przy tym fabuły. Bardzo spodobał mi się ten zabieg. Te krótkie myśli były dla mnie czymś w rodzaju pauzy - oderwaniem się wykreowanego świata, chwilą na przemyślenia.

Postaciami są realistyczni ludzie, których Pani Amanda w kwestii fizycznej nakreśla dość oszczędnie, jednak według mnie wystarczająco, bez zbędnych szczegółów. Inaczej sprawa wygląda w przypadku ich psychiki - tutaj czytelnik ma pełen wgląd w ich myśli i emocje. Sprawiło to też, że już na samym początku wiedziałam, że uda mi się złapać nić porozumienia z główną bohaterką.

Podsumowując: Recenzowana książka jest moim drugim spotkaniem z twórczością Pani Amandy Marii Chudek. Jak poprzednim razem byłam bardzo zadowolona, tak teraz jestem jeszcze bardziej szczęśliwa, że dostałam propozycję ocenienia także i tej powieści. W przypadku najnowszej książki autorki - “Ostatni akord przeszłości” - absolutnie nie mam się do czego przyczepić. Było tak jak lubię i jak oczekiwałam: fenomenalnie, wartko, ciekawie, niebanalnie, zaskakująco, klimatycznie. Polecam z całego serca. Warto było poświęcić swój czas, aby zatracić się w lekturze. Czekam na kolejne arcydzieła. Tymczasem ten skarb wśród literatury ląduje na półce z moimi ulubionymi odkryciami. Autorko, gratulacje! Kawał dobrej roboty.



Tytuł: "Ostatni akord przeszłości";
Autor(ka): Amanda Maria Chudek;
Gatunek: kryminał, romans;
Ilość stron: 242;
Data premiery: 02.09.2025 r.;
Wydawnictwo: WFW (Warszawska Firma Wydawnicza);
Moja ocena: 10/10.






mylivesignature-1

Brak komentarzy: