Horror



"Przybysz"

Agnieszka Majczyna





RECENZJA PATRONACKA

Wjechał windą na piętro, na którym mieściło się jego mieszkanie. Dźwig zatrzymał się z głośnym łomotem. Drzwi się rozsunęły i ujrzał ciemność. Wyciągnął klucz, którym miał zamiar otworzyć lokum, lecz dopiero za trzecim razem trafił do dziurki i usłyszał charakterystyczny klik. Udało mu się wejść do jego skromnego gniazdka. Już przechodząc przez próg, poczuł, że jego tatuaż odżył, pojawiło się znajome pieczenie i mrowienie, które sugerowało tylko jedno…

Szykują się kłopoty. Zapobiegawczo postanowił rzucić mantrę, która go obroni. Wtedy też uznał, że jest gotowy aby stanąć twarzą w twarz z obcym, który wkradł się do jego mieszkania. Jego organizm momentalnie przestawił się na tryb bojowy. Jako łowca szedł najciszej, jak tylko potrafił, kawałek po kawałku przeszukiwał mieszkanie w poszukiwaniu nieznajomego bytu. Zapomniał jednak o przestrzeni za sobą. Kiedy odwrócił się zwabiony zapachem, było już za późno, bestia rzuciła się na niego…

Czy wiedziałeś, że na początku czerwca bieżącego roku nakładem Wydawnictwa AlterNatywne, swojej premiery doczekał się horror pod tytułem “Przybysz”, którego autorką jest Pani Agnieszka Majczyna? Jest to powieść, gdzie realność miesza się z fantastyką. Głównymi bohaterami są: Robert- policjant oraz Marek- mag, czarodziej. Szykuje się prawdziwa uczta czytelnicza. Gotowy na napięcie połączone z namiętnością? Tego nie możesz przegapić!

Warszawa. To tutaj dokonana została seria makabrycznych zbrodni, o których nikt nawet nie pomyślałby. Brutalność sprawy zaskakuje nawet najstarszych policjantów. Śledztwo przejmuje Robert Wilczyński, który po wstępnych oględzinach stwierdza, że mordercą jest obcy byt. Niezidentyfikowana postać atakuje z coraz większym rozmachem. Na domiar złego Policja jest bezradna, dlatego też Robert prosi o pomoc swojego przyjaciela- Marka Barneta, który jest magiem.

Marek robi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc schwytać sprawcę, jednak z każdym kolejnym krokiem naprzód oprawca jest dwa przed nimi. Dochodzenie coraz bardziej komplikuje się, pojawia się więcej pytań, niż odpowiedzi, giną kolejne osoby, a z innych wymiarów przenikają dziwne postacie, które nie wydają się pozytywnie nastawione do innych. Sytuacja staje się dramatyczna- nawet u siebie w domu nie można czuć się bezpiecznie. Bestie pozostawiają po sobie “niespodziankę” wszędzie, gdzie tylko pojawiają się policjanci. Kim jest tajemniczy Przybysz? Jakie ma zamiary? Czy uda powstrzymać zło?

“Przybysz” Pani Agnieszki Majczyny, to powieść społeczna, która łączy w sobie świat realny i ten wyimaginowany. Książka z “przypisanego” gatunku ma być horrorem. Jednak czy na pewno nim jest? W moim odczuciu stanowczo nie. Nieludzkie postacie z momentami wznoszącym się ku wyżynom napięciem nie robią z twórczości nawet literatury zbliżonej do grozy. Jak dla mnie jest to bardziej powieść obyczajowa połączona z fantastyką, czyli popularne połączenie.

Podczas przeżywania przygód z Robertem i Markiem czułam między innymi: zaciekawienie, które najczęściej pojawiało się, gdy nadchodziła moja upragniona akcja, oj wtedy nie można nudzić się, autorka kapitalnie potrafi utrzymać czytelnika w napięciu, jak i go niestety pozbawić. W tym drugim przypadku czułam niestety znużenie, które momentami ustępowało zaciekawieniu- jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Nie było mi obce również zniesmaczenie, co Pani Agnieszce udało się “podkręcić” fabułę, do jak dla mnie dobrego tempa, to za każdym razem kilka zdań dalej one zwalniało. Szkoda.

Klimat książki jest w większości mroczny, aczkolwiek zdarzają się miłosne akcenty. Narracja została poprowadzona w trzeciej osobie. Styl pisania jest bardzo lekki, słownictwo ubogie, natomiast zdania proste. Postacie, mimo iż realne i nierealne, w moim odczuciu są, tak czy inaczej są sztuczne, nakierowane na jedną stronę: tą dobrą, albo złą, przewidywalne, nudne. Niestety nie udało mi się z żadnym z bohaterów nawiązać nici porozumienia. Dodam więcej: Marek jest tak nieporadny uczuciowo i momentalnie życiowo, że swoim zachowaniem doprowadzał mnie do szewskiej pasji. Dawno tak bardzo nie irytowałam się, ale to oznacza tylko jedno… mianowicie to, że twórczość jakaby nie była, to wciąga. Ciężko mi ocenić jednoznacznie lekturę, posiada ona zarówno wady, jak i zalety, o których pisałam wyżej. Wyszło średnio w kierunku dobrze, kilka zmian, a będzie jeszcze lepiej. Można przeczytać.



Tytuł: "Przybysz";
Autorka: Agnieszka Majczyna;
Gatunek: horror;
Ilość stron: 322; 
Data premiery: 14.06.2022 r.;
Wydawnictwo: AlterNatywne;
Moja ocena: 5/10.






mylivesignature-1

Brak komentarzy: