Świat ukryty w słowach

Strony

  • Zapowiedzi
  • Recenzje
  • Patronat medialny
  • Współpraca
  • O mnie
  • Kontakt

12/27/2021

Zapowiedź wydawnicza: "Idealne życie Molly" Valerie Keogh

 Thriller psychologiczny


"Idealne życie Molly" 

Valerie Keogh





26 stycznia nakładem Wydawnictwa Muza, ukaże się trzymający w napięciu thriller psychologiczny z gatunku domestic noir. Poznaj "Idealne życie Molly" autorstwa Valerie Keogh. 📕

Opis książki: 👇

"Molly Chatwell ma wszystko – pracę, w której się spełnia, piękny dom w centrum Londynu, przystojnego męża Jacka i dwoje dorosłych dzieci. Czego chcieć więcej? Jednak po tym jak Remi i Freya wyjeżdżają na studia, w idealnym życiu Molly coś zaczyna się psuć. W jej uporządkowaną codzienność wkradają się smutek, nuda i rutyna. Do tego Jack staje się coraz bardziej nieobecny. Pracuje do późna, a czasem nawet w weekendy.

Dlatego gdy dawna przyjaciółka zaprasza Molly i Jacka na wspólny weekend w wiejskim hotelu w Wiltshire, kobieta widzi w tym wyjeździe szansę na zbliżenie się do męża i chwilowe oderwanie się od problemów. Jack jednak odmawia, wymawiając się pracą, więc Molly postanawia jechać sama. Niestety beztroski wypad za miasto okazuje się katastrofą za sprawą przypadkowego spotkania z atrakcyjnym mężczyzną.

Molly wraca wcześniej do Londynu z postanowieniem, że zapomni o niefortunnym epizodzie. Wkrótce jednak do drzwi jej domu puka policja, by poinformować ją, że w parku znaleziono zwłoki mężczyzny, którego Molly spotkała podczas weekendu i z którym kontaktowała się jako ostatnia. Kobieta staje się główną podejrzaną w sprawie o morderstwo. A to dopiero początek koszmaru... Jej idealne życie rozpada się niczym domek z kart."








mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/27/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Thriller kryminał sensacja, Zapowiedzi
Nowsze posty
Starsze posty

12/25/2021

„Znamię Boga. Tom 1 – Kraina Andona” Jolanta Kupiec

 „Znamię Boga. Tom 1 – Kraina Andona”

Jolanta Kupiec





Dziękuję Wydawnictwu AlterNatywne za egzemplarz recenzencki.

Pradzieje ludzkiego gatunku zawsze budziły, budzą i zapewne będą budzić powszechne zainteresowanie. Tematyka ta inspiruje do tego stopnia, że powstały na jej temat liczne spekulacje, teorie. Te natomiast skutkowały przeprowadzeniem badań i ustaleń naukowych. Przeróżne odkrycia zmuszały uczonych, aby Ci zajrzeli w przeszłość i tym samym tworzyli nową, nikomu nieznaną oprócz nim historię.

„Znamię Boga. Tom 1 – Kraina Andona” autorstwa Pani Jolanty Kupiec (2021, Wydawnictwo AlterNatywne) jest niczym innym jak swego rodzaju uzupełnieniem historii istnienia i rozwoju człowieka, o informacje zawarte w Księdze Urantii. Jest ona specyficzna pod wieloma względami, trudna z jednej strony, natomiast z drugiej intrygująca. Na podstawie części trzeciej, mówiącej o pradziejach jednostki ludzkiej na Ziemi zwaną Urantią została napisana prezentowana książka. Więc jeśli interesuje Cię to, co nieznane, to dobrze trafiłeś. Ponieważ „Znamię Boga. Tom 1 – Kraina Andona” jest właśnie taką powieścią. Jednak zanim zajmiesz się lekturą, zapraszam do dalszej części recenzji. Nie czytaj kota w worku, przejdź dalej i dowiedz się, czy warto.

Wydawnictwo AlterNatywne – swoją siedzibę posiadają w Poznaniu. Kierują się stwierdzeniem „mniej oznacza lepiej” - mniej wydanych pozycji, oznacza szersze pole promocji, oraz reklamy dla każdej twórczości po etapie selekcji. Łączy to się też ze zdecydowanie wyższą jakością edytorską.

Wsłuchaj się w słowa Opiekunów i Powstańców Życia, ponieważ to oni, a nie kto inny postanowili zapoczątkować miliony lat temu życie istnienie na Ziemi. Tym samym przenieśli zalążki istnienia na zamieszkującą przez ludzi planetę. Zawdzięczamy im istnienie, wiedzę, rozwój oraz to, że nie pozostawili nas samym sobie przy stworzeniu, jednak podążali tuż obok przez niezliczony czas, obserwując z daleka, a także ingerując w dzieje ludzkości, gdy ta tego wymagała.

„Znamię Boga. Tom 1 – Kraina Andona” to powieść, dla której inspiracją była księga Urantii. Opowiada ona o pradziejach człowieka, analizując w międzyczasie kolejne etapy kształtowania się cywilizacji wspieranej przez istoty z kosmosu. Twórczość Pani Jolanty Kupiec łączy w sobie dwa gatunki literackie: fantastykę i historię, która naprawdę miała miejsce. Lektura zmusza czytelnika do refleksji nad genezą swojego gatunku.

Lektura mogłaby być świetnym materiałem dodatkowym do lekcji historii, oczywiście z racji występowania nierealnych istot – z przymrużeniem oka. Dzięki lekkiemu, aczkolwiek konkretnemu stylu pisania, powieść czyta się świetnie, z ogromnym zaciekawieniem. Pani Jolanta Kupiec sprawiła, że pozornie trudny temat można przedstawić w bardzo przystępny sposób, a zarazem nie nużyć czytelnika. Książka jest tak zbudowana, że nawet taka osoba, jak ja – nielubiąca nadmiernie historii, czytała z zacięciem i nieustępliwością aż do końca.

„Znamię Boga. Tom 1 – Kraina Andona” ukazuje wiele emocji, zaczynając od ciekawości, przechodząc przez eksperymentowanie, bliskość, poczucie zrozumienia, empatię, a kończąc na macierzyństwie. Twórczość to taki poradnik życia w wielkim skrócie, także czytelnik będzie miał sporo okazji do prywatnych przemyśleć, a może i do zmian? Kto wie… Mnie osobiście lektura zmusiła do refleksji, natomiast sam zabieg uważam za wręcz pożądany. Sugeruje on, że historia jest zdecydowanie wartościowa, a z takimi warto zapoznawać się w pierwszej kolejności.

Narracja powieści jest trzecioosobowa. Świat choć ludzki, bohaterowie z krwi i kości, to całokształt wydawał się tak bardzo nierealny, że czułam się jakbym była w jakieś grze, do tego te sceny walki o pożywienie, które bardzo mocno pobudzają wyobraźnię… Nic dodać, nic ująć fabuła została przedstawiona w kapitalny, wciągający w swój świat sposób. Podobało mi się.

Podsumowując: Mimo początkowej rezerwy, z jaką podchodziłam do książki, finalnie okazało się, że nie było takiej potrzeby. Pani Jolanta Kupiec ma bardzo lekkie pióro, co skutkuje tym, że twórczość, mimo iż niczego nowego nie wnosi, chce się czytać oraz zapada w pamięć. Historia toczy się swoim życiem, ale to w niczym nie przeszkadza, ponieważ jest ciekawie przedstawiona, nie nuży. Jestem bardzo zadowolona z tej dającej do myślenia, konkretnej książki. 
Polecam z czystym sumieniem każdemu.


Wydawnictwo: AlterNatywne
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 212
Moja ocena: 8/10






mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/25/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Fantastyka SF, Recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

12/22/2021

Patronat medialny: "Gawędy mojego Anioła Stróża" Małgorzata A. Jędrzejewska

 Literatura piękna


"Gawędy mojego Anioła Stróża"

Małgorzata A. Jędrzejewska




21 stycznia nakładem Wydawnictwa NowoCzesne ukaże się powieść z gatunku literatura współczesna, która w dużej mierze nawiązująca do panującej sytuacji na świecie i jej skutkach na ludzki mózg. Poznaj "Gawędy mojego Anioła Stróża" autorstwa Małgorzaty A. Jędrzejewskiej.


"Pandemia koronawirusa sprawiła, że wielu ludzi doświadczyło przymusowej izolacji. Zamknięci
w domach w różny sposób reagowali na to, co się dzieje wokół nich. Przyszedł czas nie tylko na
dostosowanie się do nowej rzeczywistości, ale i na refleksję.

Jedną z poddanych kwarantannie osób była Małgosia. Samotna w swoich czterech kątach, ale
nie osamotniona, bowiem tkwił przy niej Anioł Stróż, zaczęła prowadzić z nim rozmowy o życiu. Czym
jest Wszechświat? Jakie jest znaczenie Energii? Po co powstał człowiek i jaka jest jego rola wobec
całości Istnienia? „Gawędy mojego Anioła Stróża” to próba odpowiedzi na te i wiele innych pytań.
Jesteśmy dziećmi Wszechświata, nasączonymi Wiarą, Nadzieją i Miłością. Nauczmy się z nich czerpać.
Odnajdźmy swe wewnętrzne światło."


Tytuł: "Gawędy mojego Anioła Stróża";
Autor: Małgorzata A. Jędrzejewska;
Gatunek: powieść: literatura piękna;
ISBN: 978-83-66533-62-2;
Data premiery: 21.01.2022;
Wydawnictwo: NowoCzesne.






mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/22/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Literatura współczesna, Patronat, Zapowiedzi
Nowsze posty
Starsze posty

12/19/2021

"Bezczłowiecze" Maciej Lasota

"Bezczłowiecze"

Maciej Lasota 






Dziękuję Wydawnictwu Papierowy Motyl za egzemplarz recenzencki.


Ludzie od niepamiętnych czasów posługiwali się słowem mówionym i wygląda na to, że to do niczego dobrego nie doprowadziło. Powstawały wojny, kłótnie, które rodziły nienawiść, hejt. Sytuacja rozwinęła się tak bardzo, że doszło do tego, że nawet kabaret przestał śmieszyć, stał się politycznym, demoralizującym bełkotem, który bardziej żenuje, niż bawi. Z biegiem czasu, na skutek licznych zmian, zdania, które niegdyś były wymawiane, stały się ludziom niepotrzebne, wręcz zbędne, dlatego coraz częściej nie potrafimy się dogadać. Na skutek sprzeczności usłyszane komunikaty często mają charakter zaczepny.

Ponadto w dobie XXI wieku w erze komputeryzacji, bardzo rozwiniętej technologii, gdzie wydawałoby się, że rozwój społeczeństwa poszedł naprzód… Okazuje się, że statystyczny człowiek nie potrafi w sposób składny, przemyślany artykułować drugiej osobie swoich myśli, marzeń czy uczuć… Ten problem nie jest obcy także trzydziestoletniemu dziennikarzowi - Maciejowi. Czy mężczyzna przezwycięży swoje bariery i otworzy się na drugiego człowieka? Jakie znaczenie będzie miała w jego życiu poznanie osoby, która na pozór wydaje się podobna do niego? Tego i wiele więcej dowiesz się z najnowszej powieści Pana Macieja Lasoty, pod tytułem “Bezczłowiecze” (2021, Wydawnictwo Papierowy Motyl).

Maciej Lasota - autor dwóch powieści, zadebiutował książką “Przypadkl, czyli awarie międzyludzkie (2020, wydawnictwo Virtualo). “Bezczłowiecze” to jego druga powieść, w której autor przedstawia świat, którego nie chcemy dostrzec. Jednak im dalej w twórczości, tym bardziej daje ona do myślenia.

“Bezczłowiecze” to powieść o tym, co być może kiedyś się wydarzy. To historia o człowieku, który na własne życzenie pozbawił się kontaktu z innymi na skutek zatraceniu się w wirtualnym świecie. Poznaj Macieja dziennikarza i Martę, dla której Internet jest miejscem karmienia swojej próżności. Do czasu… aż nie spotkają siebie nawzajem. Czy ich natknięcie się na siebie może stać się początkiem odrodzenia człowieczeństwa?

“Bezczłowiecze”, to lektura o życiu, które potrafi być naprawdę okrutne. To historia o świecie, w którym ciężko jest znaleźć odpowiednią osobę do choćby prostej rozmowy, nie mówiąc o niczym więcej. To książka o chęci przynależności do grupy, dla której zrozumienie nie jest obcym terminem. Pan Maciej Lasota ukazuje niezwykłą siłę bohaterów, który wydają się już na starcie przegrani, jednak mimo wszystko, czasami mniej efektywnie, a czasami bardziej dążą do osiągnięcia swojego upragnionego celu. W końcu nie od dzisiaj wiadome jest, że choćby problem był nie wiadomo jak duży, w kupie tkwi siła. Prościej jest go rozwiązać powiedzmy we dwójkę, niż w pojedynkę.

Książka sama w sobie jest piękna w swojej prostocie, czyta się ją jednym tchem. Styl pisania jest bardzo lekki, wpadający w mój gust, bez zbędnych opisów, czy trudnej terminologii. Mimo iż lektura jest bardzo krótka (liczy trochę ponad sto stron), to w pełni sobą angażuje, intryguje, porusza, a także zmusza do refleksji i zmian w życiu prywatnym. Jest swego rodzaju paliwem napędowym, które motywuje do działania, kreowania swojego życia jak najlepiej. Bohaterzy są bardzo autentyczni, trochę zagubieni we współczesnym świecie, jednak na tyle silni razem, aby walczyć z przeciwnościami losu. Historia została poprowadzona w narracji trzecioosobowej.

Podsumowując: Historia jest z pewnością interesująca, zapada w pamięć. Czyta ją się błyskawicznie, momentami z zapartym tchem. Nastrój książki jest mroczny, na skraju mało pozytywnych emocji. Jednak po burzy zawsze wychodzi słońce, także pozytywy też się pojawiają. Jeśli miałabym podsumować “Bezczłowiecze” jednym zdaniem, to prezentowałoby się następująco: najbardziej samotne miejsce? Tłum. Uważam, że lektura ta powinna być obowiązkowa dla każdego. Polecam, czytajcie.



Wydawnictwo: Papierowy Motyl

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 126  

Moja ocena: 8/10









mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/19/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Literatura piękna, Recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

12/17/2021

Patronat medialny: "Wyspa Kociej Mgły" Agnieszka Zamojska

 Patronat medialny



"Wyspa Kociej Mgły"

Agnieszka Zamojska











"Na wodach Mlecznego Oceanu unosi się wyspa. Jej piękno zapiera dech w piersiach. Jest pełna
wyjątkowych drzew, które zamiast liści rodzą sierść, zamiast owoców - kłębuszki wełny. Dotarcie tu to marzenie każdego Kotofaga.

Wyspa Kociej Mgły to wyjątkowa baśń nie tylko dla dzieci. To pełna magii, humoru i ukrytych
znaczeń opowieść o podróży do niezwykłych krain. Przygody bohaterów pobudzają do refleksji,
do zrozumienia naturalnych praw rządzących światem, a także głębokiego poznania siebie. To
książka o odwadze, wyborach, marzeniach, zaufaniu i przyjaźni.

Poznaj Pinia i Pusia, dowiedz się, co stało się z Lucią i Alfą oraz kim jest Tajga. Wraz z
Kotofagami udaj się na Wyspę Kociej Mgły i usłysz Pieśń.
Ta opowieść na zawsze zmieni Twoje serce."


Tytuł: Wyspa Kociej Mgły
Autor: Agnieszka Zamojska
Gatunek: powieść: baśń filozoficzna
Liczba stron: 166
ISBN: 978-83-66533-28-8
Data premiery: 24.01.2022
Wydawnictwo: AlterNatywne





mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/17/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Baśń, Patronat
Nowsze posty
Starsze posty

12/15/2021

Zapowiedź wydawnicza: "Ostatnie piętro" Louise Candlish

 Thriller 


"Gdy rozpacz zmienia się w nienawiść, cel może być tylko jeden – zemsta..."



12 stycznia nakładem Wydawnictwa Muza ukaże się pełna emocji powieść obyczajowo-psychologiczna z elementami kryminału. Przedstawiam "Ostatnie piętro" autorstwa Pani Louise Candlish.


"Dekoratorka wnętrz Ellen Saint przyjeżdża do położonej na nabrzeżu Tamizy dzielnicy Shad
Thames, by spotkać się z jedną ze swoich zamożnych klientek. Podczas wizyty w mieszkaniu Seleny
na tarasie sąsiedniego luksusowego apartamentowca dostrzega znajomą postać. Młody mężczyzna
ma wprawdzie zmieniony wygląd, a jak się później okazuje także inne nazwisko, ale Ellen nie ma
wątpliwości – to on. Kieran Watts.

Tyle że to przecież niemożliwe… Jeśli ktoś może być tego pewny, to tylko Ellen, bo to właśnie ona
jest osobą, która go zabiła. Zszokowana swoim odkryciem postanawia złożyć mężczyźnie
niezapowiedzianą wizytę. Czy to możliwe, by Kieran nadal żył, a może to Ellen zaczyna tracić
zmysły? Kim jest mieszkaniec bloku naprzeciwko i jaki będzie finał konfrontacji na ostatnim piętrze
londyńskiego wieżowca?
"








mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/15/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Thriller kryminał sensacja, Zapowiedzi
Nowsze posty
Starsze posty

12/10/2021

Konkurs patronacki "Znamię Boga. Tom 1 - Kraina Andona"

 Konkurs patronacki


 "Znamię Boga. Tom 1 - Kraina Andona"

Jolanta Kupiec


"Wysłuchajcie słów Posłańców Życia i Opiekunów. Oni to przed milionami lat postanowili zapoczątkować życie na Ziemi i przenieśli zalążki istnienia na naszą planetę. Im zawdzięczamy
istnienie, rozwój, wiedzę. Stwarzając człowieka, nie pozostawili go samemu sobie, lecz
towarzyszyli mu przez wieki, obserwując z daleka i ingerując w dzieje ludzkości, dopiero gdy
konieczność tego wymagała.

Powieść inspirowana Księgą Urantii opowiada historię człowieka od jego prapoczątków,
analizuje kolejne etapy kształtowania się cywilizacji wspomaganej przez istoty z kosmosu.
Połączenie naukowych teorii z wątkami fantasy pozwala Czytelnikowi zastanowić się nad genezą
swojego gatunku. Ile treści zawartych w książce jest fikcją, a ile prawdą?"












Szczegóły oraz konkurs znajdziesz na Facebooku.

Zapraszam! :)

Czytaj więcej »
on 12/10/2021 0
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

12/09/2021

Piąte piętro, czyli 13 dni w szpitalu psychiatrycznym

 "Piąte piętro, czyli 13 dni w szpitalu psychiatrycznym"

Kamila Bargiel





Dziękuję Warszawskiej Firmie Wydawniczej za egzemplarz recenzencki.

Jestem nowym rezydentem tutejszego szpitala psychiatrycznego. Trochę obawiam się, jak będzie wyglądała praca. Czy na wstępie będą mnie sprawdzać pod każdym możliwym aspektem? A może stwierdzą, że jestem nienormalny i założą mi kaftan bezpieczeństwa? Tak czy inaczej, będę dobrej myśli. A właśnie. Nazywam się Dawid Soja, mam dwadzieścia sześć lat i to jest mój pierwszy dzień w ośrodku dla osób z problemami wewnętrznymi.

Jesteś ciekawy, jak potoczą się moje dalsze losy, z czym przyjdzie mi się zmierzyć w “psychiatryku”? W takim razie zachęcam Cię do zapoznania się z najnowszą, a zarazem debiutującą powieścią autorstwa Pani Kamili Bargiel, pod tytułem: “Piąte piętro, czyli 13 dni w szpitalu psychiatrycznym”. Jest to historia napisana przez psychologa dla dosłownie każdego, kogo ciekawi prezentowany temat, jakim jest praca z pacjentami o licznych zaburzeniach psychicznych.

WFW, czyli Warszawska Firma Wydawnicza powstała w 2008 roku. Ich celem jest łączenie różnych funkcji powiązanych z rynkiem wydawniczym, w tym drukarskim. Firma daje możliwość wydania własnej twórczości w bardzo niskim budżecie. Są członkami Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek. O WFW można było przeczytać w między innymi: „Newsweeku”, „Kulturze Liberalnej”, czy „Dzienniku”.

“Piąte piętro, czyli 13 dni w szpitalu psychiatrycznym” to historia młodego lekarza, który dopiero sprawdza się w nowej roli. Jest to zapis z dni przebytych w ośrodku dla chorych psychicznie osób. Dzięki temu czytelnik ma przywilej zajrzeć za zamknięte drzwi “psychiatryka” i zobaczyć, kto kwalifikuje się, aby spędzić część swojego życia w takim miejscu. Z drugiej strony będziesz mógł przekonać się, jaki musi być personel oraz jaki niekoniecznie powinien się zachowywać. Dowiesz się lub utwierdzisz w przekonaniu, że jest to taki sam człowiek, jak każdy z nas. Też boryka się z problemami egzystencjalnymi, też może mieć słabsze dni, napady paniki, sytuacje bez potencjalnego wyjścia…

Pani Kamila Bargiel w swojej debiutanckiej powieści porusza problemy natury psychicznej oczami dopiero co zaczynającego swoją podróż z ludźmi ze schorzeniami umysłowymi rezydenta. Tym samym demonstruje, że życie nie zawsze kończy się happy endem. Mimo usilnych prób czasami ciężko dopatrzyć się słońca po burzy. Lektura jest szalenie ciekawa pod względem tematycznym. Ponieważ lubię książki bazujące na psychologii, ale nie typowe podręczniki, dlatego też wybór była dla mnie oczywisty. Szukałam lektury z przesłaniem, ale jednocześnie bez trudnej terminologii i właśnie to dostałam.

Pani Kamila opisała w ciekawy sposób 13 dni w szpitalu psychiatrycznym. Tę książkę chce się czytać, mimo iż miałam wrażenie, że jest momentami przegadana. Z pewnością wzbudza ciekawość, nie pozwala odpocząć od siebie. W pewnym sensie jest uzależniająca. Żałuję tylko, że jest taka krótka, liczy ledwie ponad sto stron. Z racji tego, że Pani Kamila jest psychologiem i zarazem wykładowcą, to potrafi w przystępny sposób przedstawić specyfikę, wykreować nietuzinkowych bohaterów. Sądzę, że praca taka, a nie inna (doświadczenie zawodowe) wzmogły tylko ekscytujący wydźwięk lektury.

“Piąte piętro, czyli 13 dni w szpitalu psychiatrycznym” jest dokładnie tym, co oczekiwałam. Autorka nie zaskoczyła mnie niczym, porusza się po utartych, jednak niebanalnych szlakach. Powieść czytałam w wielkim skupieniu, napięciu, ale i z zainteresowaniem. Idealnie nie było, ale podobało mi się. Śmiało polecam dla każdego, bez wyjątku. Czytajcie, na pewno nie będziecie zawiedzeni.



Wydawnictwo: WFW (Warszawska Firma Wydawnicza)
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 110
Moja ocena: 6/10


mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/09/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Literatura piękna, Nauki społeczne, Recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

12/03/2021

Akwitania

 "Akwitania"

Eva Garcia Saenz De Urturi









Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

“Akwitania” (10 listopada 2021, Wydawnictwo Muza) autorstwa Evy Garci Saenz De Urturi, to antyczna historia dwóch znienawidzonych narodów: przerażających Książąt Akwitanii oraz niesławnych Kapetyngów, czyli monarchów Francji. To opowieść o dwóch rodach, które non stop krzyżują swoje losy, do momentu aż nie dochodzi do destrukcji obu frontów podczas burzliwego XXI wieku, w momencie, kiedy Zachód Europy zmienia się, już nigdy nie będzie taki sam... Lubisz mroczne powieści, w można napisać historycznym klimacie? W takim razie świetnie trafiłeś, ponieważ autorka “Ciszy Białego Miasta” powraca z nową książką. Zatem przygotuj się na jazdę bez trzymanki. Zapnij pasy i ruszamy w odległą podróż do 1137 roku.

Eva Garcia Saenz De Urturi – pisarka, dziennikarka pochodzenia hiszpańskiego. Prywatnie jest absolwentką optometrii (dziedzina wiedzy stosowanej, zajmująca się procesem widzenia, a szczególnie ochroną, usprawnieniem, zachowaniem i rozwojem tego procesu ), po zakończeniu szkolnictwa zaczęła pracować w branży optycznej, po czym była wykładowcą na Uniwersytecie w Alicante. Jest członkiem jury w konkursach literackich, współpracuje z rozgłośnią radiową Cadena Ser, prowadzi kurs internetowy Marketing dla Pisarzy, szkolenia z kreatywnego pisania oraz zajęcia z literatury i mediów społecznościowych.

Autorka jak do tej pory siedmiu książek, najbardziej popularne to „Cisza białego miasta” (w Polsce 2019), „Rytuał wody” (w Polsce 2019), oraz „Władcy czasu” (w Polsce 2020). Wszystkie trzy powieści znalazły się wśród najlepiej sprzedających się e-booków w Hiszpanii. „Cisza Białego Miasta” okazała się fenomenem czytelniczym, zostały także sprzedane do niej prawa filmowe.

“Zemsty, kazirodcze związki, krwawe bitwy. Poruszająca zagadka dotycząca trzech wielkich postaci, które nakreślą granice kontynentu zwanego później Europą”.

Mamy rok 1137. Książę najbardziej majętnego regionu Francji - Akwitanii ginie w Composteli. Nikt nie wie początkowo, co tak naprawdę z nim się stało. Jednak wiadomo, że jego ciało tuż po zgonie nabrało koloru niebieskiego, co może świadczyć, że za życia był torturowany. Wściekła córka - Eleonora żąda zemsty, dlatego też postanawia wyjść za mąż za potencjalnego mordercę swojego ojca, czyli za króla Francji Ludwika VI Grubego.

Nowy król jednak długo nie żyje, umiera podczas ich wesela w identycznych okolicznościach. Eleonora wraz z Ludwikiem VII postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i z pomocą tak zwanych Akwitańskich Kotów, czyli szpiegów akwitańskiego księstwa, chcą dowieść prawdy, kto stoi za morderstwami. Dlaczego tajemnicza postać chce, aby tron objęli niedoświadczeni młodzi władcy?

Kilka dziesięcioleci wstecz, tuż przed zabiciem księcia Akwitanii, w lesie zostaje znalezione bezimienne dziecko, które zostało porzucone przez swoje pięć matek. Nikt nie wie, po której stronie ono stoi, czy jest dobre, czy złe. Jednak z czasem okaże się, że ten mały człowiek zostanie jednym z najbardziej utalentowanych ludzi europejskiego średniowiecza.

No cóż, tak to czasami bywa, gdy media pompują niewidzialny balonik lekturze, która wcale nie jest tego warta. Wiele osób widząc nazwisko Eva Garcia Saenz De Urturi, po udanej trylogii “Białego Miasta” niewiele zastanawiając się, ruszyła tym tropem po kolejną powieść autorki. Przyznam się, że zrobiłam dokładnie tak samo. Jednak teraz wiem, że był to błąd. Jak poprzednie twórczości pisarki mnie wciągnęły od pierwszych stron, tak w przypadku “Akwitanii” wyszło to bardzo marnie. Nie mogłam wkręcić się w prezentowany świat. Bardzo przeszkadzała mi nadmiernie historyczna fabuła, która w większej mierze jest opisowa.

Styl pisania na plus, ponieważ historia jest wielowątkowa. Poprowadzona w logiczny, spójny sposób. Jednak słownictwo woła o pomstę do nieba, nie dlatego, że jest ubogie, bo tutaj akurat wręcz odwrotnie. Po prostu poprzez swój archaiczny wydźwięk nie było ono dla mnie przyswajalne tak, jakbym tego chciała. Myślałam, że przy lekturze odprężę się, jednak wymagała ona ogromnego skupienia i co chwilę łączenia faktów, zapamiętywania sporej ilości bohaterów. Postaci, które są z krwi i kości, bardzo autentyczni, o różnych problemach, wieku, toku rozumowania.

Lektura z czasem się trochę rozkręca, jednak początkowo jest bardziej statyczna, niż dynamiczna. Dlatego też nie zachęca do zagłębiania się w treść. Narracja została poprowadzona w pierwszej osobie, czyli tak naprawdę czytelnik jest w centrum wydarzeń, co jest ogromnym atutem. Jednak jak mam brać całokształt pod osąd, to nie jestem zadowolona. Historia jest mdła, nie zapada w pamięci. Dla mnie niestety okazała się porażką, nie polecam.



Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2021 (premiera: 10 listopada 2021)
Liczba stron: 384
Moja ocena: 3/10





mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/03/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Recenzja, Thriller kryminał sensacja
Nowsze posty
Starsze posty

12/02/2021

Tajemniczy Opiekun

 "Tajemniczy Opiekun"

Jean Webster







Pierwsza środa miesiąca jest zdecydowanie najgorszym dniem, a przynajmniej tutaj, gdzie jestem. Ten środek tygodnia w tym miejscu jest swego rodzaju dniem Sądu, łączy on się z porządnym zmęczeniem oraz strachem. Wtedy też zaczyna się szał na sprzątanie, dosłownie wszystko musi lśnić. Zero kurzu, paproszków, nie ma mowy o nie pościelonym łóżku… po prostu całokształt musi zostać dopięty na ostatni guzik. Aż do pewnego dnia, kiedy zostaję wezwana do pokoju Pani Lippett, wtedy też w okamgnieniu mój cały dotychczasowy świat wywraca się do górny nogami i w tamtym momencie już wiem, że nie ma odwrotu. Jesteś ciekawy, co się wydarzyło? W takim razie zapraszam Cię do najnowszej ilustrowanej powieści młodzieżowej Pani Jean Webster, pod tytułem “Tajemniczy Opiekun” (2021, Wydawnictwo MG). Nie pozwól, aby niewiedza Tobą zawładnęła, sięgnij po książkę.

Jean Webster, a właściwie Alice Jane Chandler Webster (urodzona 24.07.1876 we Fredonii - wsi położonej w Stanach Zjednoczonych, zmarła 11.06.1916 w Nowym Jorku), amerykańska pisarka znana głównie z książki pod tytułem “Tajemniczy Opiekun” (1912). Jej rodzicielka - Annie Moffet Webster była spokrewniona z Markiem Twainem, natomiast jej ojciec -Charles Luther Webster był wydawcą Marka.

Nastoletnia Agata Abbot jest sierotą, mieszka w przytułku - Domu Wychowawczym imienia Johna Griera. Wykonuje swoje obowiązki sumiennie, z należytą starannością. Aż tu nagle dostaje propozycję nie do odrzucenia od niejakiego Tajemniczego Opiekuna, który pragnie pozostać do końca anonimowym. Mężczyzna zauważa w Agacie talent literacki, który jego zdaniem ona powinna rozwijać. Tym samym funduje jej stypendium, aby mogła rozpocząć naukę w college’u. Sponsor ma jednak jeden wymóg, młoda kobieta musi cyklicznie pisać do niego listy, w których będzie go informować o postępach w nauce i życiu. Aga przystaje na ten pomysł i z zapałem opisuje każdy aspekt swojej egzystencji. Anonimowość darczyńcy jest dla niej ogromną zagadką, którą chciałaby rozwiązać, jednak nie ma pojęcia, że wkrótce stanie się żywą pułapką na Tajemniczego Opiekuna.

“Tajemniczy Opiekun” autorstwa Pani Jean Webster jest powieścią o dziewczynie, która można powiedzieć, że straciła wszystko - rodziców, dom, znajomych… a mimo to nie poddaje się i żyje na swój sposób. Aż tu pewnego dnia los rozdaje jej pozytywne karty i diametralnie jej egzystencja przechodzi metamorfozę. To historia o samotności, szczęściu, ale przede wszystkim też o sile walki, o tym, że nie warto nigdy się poddawać. Zawsze należy walczyć do samego końca. W końcu po burzy wychodzi słońce. Po przeczytaniu lektury przyznam szczerze, że jestem zniesmaczona. Myślałam, że powieść będzie bardziej współczesna, dostałam natomiast zupełnie co innego, taką trochę staroświecką historię. W realiach obecnych “Tajemniczy Opiekun” jest najzwyczajniej na świecie nużący, infantylny, bez ani grama dynamiki.

Charakter lektury jest zdecydowanie opisowy. Podzielony na dwa epizody, ten przed sponsorem zwany “Czarną Środą” i ten w trakcie nauki w College’u zwany potocznie “Długonogim Pająkiem”. Ten drugi to nic innego jak listy do anonimowego mężczyzny. Czytając powieść, nie wiedzieć czemu widziałam obraz popularnej rudowłosej dziewczyny mieszkającej na Zielonym Wzgórzu. Może ze względu na użyty język pisania... Tak, czy inaczej książkę czyta się bardzo płynnie, jednak bez większego zainteresowania z mojej strony. Nie było tutaj oryginalności. Historia jest banalna, do bólu prosta, przewidywalna, powiela utarte schematy. Chociaż w czasach kiedy została napisana twórczość, być może nie były to powszechne tematy.

Bohaterowie są autentyczni, z krwi i kości. Jednak ciężko było mi załapać nić porozumienia z kluczową postacią - Agatą. Wydawała mi się ona na swój sposób inna i to pod każdym względem. Z jednej strony zagubiona, może i wystraszona, naiwna, a z drugiej strony pełna nadziei na lepsze życie. Narracja została poprowadzona w pierwszej osobie, oczami Panny Abbot. Historia jest jednowątkowa, momentami chaotyczna. Jednak da się ją przeczytać. Aczkolwiek w mojej opinii kolokwialnie pisząc: szału nie było.


Wydawnictwo: MG
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 254
Moja ocena: 3/10








mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 12/02/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Literatura młodzieżowa, Recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

11/27/2021

Straż Graniczna

 "Straż Graniczna"
Anna Gorczyca













Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

Jak wynika ze statystyk, najczęściej pracującymi osobami w Straży Granicznej są mężczyźni po czterdziestce o wykształceniu wyższym. Na trzech przedstawicieli płci męskiej przypada jedna pracująca kobieta. Szacuje się, że pracownicy wyżej wymienionej instytucji średnio w miesiącu pokonują pieszo od dwustu do trzystu kilometrów. Osoby zatrudnione w Straży Granicznej muszą mieć specjalistyczne umiejętności jak na przykład: rozpoznawanie fałszywego elementu od sfałszowanego.

Do ich głównych zadań należy między innymi ochrona terytorium na granicy kraju. Jest to skrupulatne pilnowanie, aby na teren Polski nie wkroczył niechciany emigrant, czy przemytnik. Praca Strażnika Granicznego często słusznie budzi niepokój o zdrowie i życie. Jak można wywnioskować z powyższego opisu, praca Straży Granicznej wcale nie jest taka prosta, kolorowa jakby mogło się wydawać. Wymaga ogromnego poświęcenia, zaangażowania.

Ciekawi Cię temat ochrony terytorialnej? W takim razie koniecznie poznać najnowszą powieść Pani Anny Gorczycy, pod tytułem “Straż Graniczna” (2021, Wydawnictwo Muza). Jest to książka oparta na faktach, zawarte w niej opowiadania są autentyczne. Jesteś ciekawy wrażeń z lektury? W takim razie zapraszam do dalszej części recenzji.

Anna Gorczyca - absolwentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od lat pracuje w jednej z najpopularniejszych gazet w Polsce. Wykonuje swoją pracę nie tylko w celach zarobkowych, ale także z pasją. Interesuje się życiem zwykłych ludzi, polityką oraz gospodarką. Poza pracą uwielbia podróżować, podążać nieznanymi ścieżkami. Mieszka wraz z dwoma dorosłymi synami w Krośnie.

Pracownik Straży Granicznej przychodząc do pracy, nigdy nie ma pojęcia, co go czeka. Nie wie, czy na swojej drodze spotka na przykład nielegalnego imigranta, czy potencjalnie groźnego przestępcę. Musi być gotowy na każdą opcję. Do jego głównych zadań należy obrona granicy kraju przed nieproszonymi gośćmi, jakimi są między innymi: imigranci, terroryści, przemytnicy ludzi, narkotyków, towarów bez akcyzy. Powinien przygotować się na różne opcje patrolu, poczynając od leżeniu kilku godzin w zaroślach, po intensywny, wyczerpujący bieg za zbiegiem. Straż Graniczna jest bardzo często narażona na niebezpieczeństwo.

Dzięki prezentowanemu reportażowi Pani Anny Gorczycy poznasz najpopularniejsze sposoby przemycania towaru. Przyjrzymy się bliżej technikom pilnowania granicy Polski. Dowiesz się, czy przemytnicy ludzi posiadają jakiś system, który ułatwia im wykonanie celu. Ponadto nabędziesz wiedzę z zakresu, kim są organizatorzy przerzutów. Jak wygląda praca Polskich pograniczników na terenach zagranicznych. W jaki sposób funkcjonują przytułki dla cudzoziemców. Co się dzieje, jeśli na granicy pojawia się groźny przestępca.

Autorka w swojej najnowszej powieści pod tytułem “Straż Graniczna” opisuje autentyczne historie na łamach obrony granicy kraju. Są to opowieści opowiedziane przez pograniczników, przemytników, czy nielegalnych imigrantów próbujących wkroczyć na obcy teren. Lektura już od samego początku mi się spodobała. Nie ma w niej ani grama fikcji, jest bardzo autentyczna. Można nawet śmiało stwierdzić, że jest na czasie. Doba pandemii nie jest obca.

Mimo początkowego sceptycznego nastawienia do książki, w późniejszym czasie czułam ogromną fascynację. Dzięki lekkiemu pióru i tekstowi bez zbędnych trudnych terminów twórczość czyta się naprawdę bardzo szybko. Wkręciłam się w prezentowane historie w całości, trudno było mi się oderwać od książki, która od samego początku aż do końca trzyma czytelnika w swoistym napięciu. W skrócie pisząc: nie spodziewałam się aż tak intrygującej lektury. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Twórczość Pani Anny Gorczycy polecam każdemu, kogo interesuje praca Straży Granicznej. Czytajcie, na pewno nie będziecie zawiedzeni.



Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2021 (premiera: 10 listopada 2021)
Liczba stron: 320
Moja ocena: 10/10












mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 11/27/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Recenzja, Reportaż
Nowsze posty
Starsze posty

11/26/2021

Marzenia kontrolowane

 "Marzenia kontrolowane"

Grażyna Wieczorek








Jestem Blanka. Posiadam urodę jak mało kto. Nie ma faceta, który by nie zawiesił na mnie oka. Jednak posiadam też sporo wad, jest uzależniona od używek. Pochodzę z wielkiego miasta, jednak ze względu na moją trudną przeszłość postanawiam przeprowadzić się na wieś. Tak też trafiam na prowincję do wielkiego, opuszczonego domu. Jestem tam sama wśród obcych mi ludzi, którzy nie wydają się mieć pozytywnych zamiarów w stosunku co do mnie. Szwędam się z jednego kąta do drugiego, nie mogę znaleźć dla siebie miejsca, ani tutaj, ani nigdzie indziej…

Lubisz powieści o młodych zagubionych ludziach? W takim razie nie możesz przeoczyć najnowszej powieści Pani Grażyny Wieczorek, pod tytułem “Marzenia kontrolowane” (2021, Wydawnictwo Psychoskok). Zapraszam Cię do świata Blanki, której z życiem nie jest po drodze. Przekonaj się sam, czy tej młodej kobiecie uda się w końcu zaznać szczęścia, a może zatraci się do reszty w swoim marnym żywocie?

Wydawnictwo Psychoskok - działalność wydawnictwa zaczyna się od 2011 roku. Od momentu, kiedy to jeden ze współzałożycieli postanawia wydać książkę poprzez Psychoskok. Aktualnie redagują kilka powieści w miesiącu. W ich ofercie można znaleźć przeróżnej maści literaturę od tej o zabarwieniu obyczajowym, przechodząc przez romanse, a kończąc na kryminałach, poradnikach, poezji, czy felietonach.

Blanka dopiero co zdążyła wyjść z więzienia, a jej życie na nowo zaczyna się psuć. Pewnego dnia całkiem przypadkiem odnajduje ukryty testament, w którym dowiaduje się, że ma siostrę, która tak jak i ona odziedziczyła posiadłość po zmarłej krewnej. Bohaterka nie czekając ani chwili dłużej wyrusza w podróż, aby poznać rodzeństwo. Gdy trafia na miejsce, przeżywa niemały szok bowiem okazuje się, że dom jest opuszczony.

Zostając w nim, tym samym poznaje zalety i wady przeprowadzki z wielkiego miasta do małej wioski. Dochodzi do wniosku, że to, co widzimy na początku, nie zawsze okazuje się tym samym później. Sytuacja staje się dramatyczna, gdy do lokalnej społeczności dociera informacja o jej przeszłości. Sąsiedzi z piekła rodem obmyślają plan, w jaki sposób skutecznie pozbyć się kobiety. Na domiar złego następujące po sobie wydarzenia skłaniają do rozwikłania zagadki wstrząsającego morderstwa sprzed lat...

Pani Grażyna Wieczorek porusza problemy natury z reguły (aczkolwiek nie zawsze) młodych ludzi, jakim jest popadanie w złe towarzystwo, następnie nałogi i tak oto mamy jawne ‘stoczenie’ się człowieka na margines społeczny. Poznajemy historię młodej kobiety, która jest zdana sama na siebie, przez to popada w niemałe tarapaty, z którymi musi rozprawić się samodzielnie. Dla niej nie kończy to się happy endem. Autorka z ogromną skrupulatnością nakreśla postać zagubionej bohaterki, robiąc z niej tym samym też narratorkę historii jednowątkowej.

Fabuła jest intrygująca, natomiast temat uzależnień, osamotnienia, który nie jest łatwy, w tym wypadku został przedstawiony w bardzo przystępny sposób. Pani Grażyna ukazała historię pół żartem pół serio -przekazuje istotę wplatając w to humorystyczne elementy, co sprawia, że książkę czyta się świetnie. Ponadto zapada ona w pamięć. Przyznam szczerze, że spodobał mi się styl pisania autorki, natomiast wykreowany świat tak mnie wciągnął w swój wir, że nie mogłam oderwać się od niego.

Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona, jak z utartego, powielanego schematu można zrobić książkę na swój sposób oryginalną, dynamiczną. Mimo iż niczego nowego nie wprowadza, to uznałam ją dzięki formie przedstawienia za nietuzinkową. Spodobała mi się. Jednocześnie chciałabym, aby pojawiło się więcej tak dopracowanych powieści. Coś niesamowitego. Polecam, śmiało czytajcie.




Wydawnictwo: Psychoskok
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 226
Gatunek: powieść społeczno-obyczajowa
Moja ocena: 10/10





mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 11/26/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Literatura obyczajowa i romans, Recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

11/24/2021

Patronat medialny "Orle Gniazdo"

 Patronat medialny



"Orle Gniazdo"
Weronika Krakowska




Gatunek: Young Adult

ISBN: 978-83-66533-51-6

Data premiery: 17.12.2021

Wydawnictwo: Wydawnictwo NowoCzesne




"Nikt nie wie, co stało się z rodzicami dziewiętnastoletniej Kimberly. Dwa lata temu po prostu
zniknęli, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu. Od tej pory dziewczyna odzyskuje spokój,
zamieszkując u swojej przyjaciółki, jednak nie może pozbyć się dręczących ją w nocy koszmarów.
Te powtarzają się, a w swych sennych wizjach nastolatka widzi tajemnicze drzwi i orła. Czyżby
rodzice chcieli jej coś przekazać? Czy szukają sposobu, by naprowadzić ją na rozwiązanie zagadki
ich zniknięcia?

A może Kimberly popada w obłęd? Ktoś jej grozi, zaczyna robić się niebezpiecznie, jednak nikt
poza nią nie dostrzega dziwnych zdarzeń, które mają miejsce w jej życiu.
Przeczytaj pamiętnik nastolatki, dowiedz się, kim jest Caleb, co stało się w bibliotece, jaką
tajemnicę skrywają bunkry i do czego pasuje pewien klucz.
Czy rodzice Kimberly odnajdą się?"












Czytaj więcej »
on 11/24/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Patronat
Nowsze posty
Starsze posty

11/17/2021

Jedno małe poświęcenie

 "Jedno małe poświęcenie"

Hilary Davidson







Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

“Kiedyś przedzierał się z obiektywem przez piekło wojny, teraz znalazł się na celowniku nowojorskiej policji.”

Lubisz powieści kryminalne z nutką grozy, a także obszernym tłem obyczajowym? W takim razie mam coś dla Ciebie. Poznaj historię Alexa Traynora, byłego fotografa wojennego. Po powrocie z Syrii do kraju ojczystego na skutek licznych wydarzeń nie potrafi już być tym samym człowiekiem, co kiedyś. Nie umie zebrać się w sobie, natomiast potęgujący z każdej strony stres pourazowy nie pomaga mu w tym.

Na domiar złego zostaje oskarżony i tym samym staje się głównym podejrzanym odnośnie do zabójstwa pewnej kobiety oraz w sprawie zaginięcie swojej narzeczonej. Ta książka to prawdziwa jazda bez trzymanki! Także zapnij pasy i przygotuj się na mnóstwo emocji. Jakich? Przekonaj się sam i sięgnij po najnowszą powieść Pani Hilary Davidson, pod tytułem “Jedno małe poświęcenie” (2021, Wydawnictwo Muza).

Hilary Davidson- kanadyjska pisarka. Obecnie zamieszkuje Stany Zjednoczone. Na swoim koncie ma wiele sukcesów, wielokrotnie była nagradzana i doceniana w zakresie opowiadań i powieści. W 2011 roku zadebiutowała książką “The Damage Done”, za którą otrzymała nagrodę Anthony’ego. Jest ona przyznawana najlepszym pisarzom w kategorii literatura detektywistyczna i kryminalna.

Wizyta Alexa w Syrii skończyła się opłakanym stanem. Został on uprowadzony, a następnie torturowany. Skutki tych przykrych wydarzeń odczuwa po dziś, nie potrafi się otrząsnąć z powstałej traumy. Niepożądane objawy pojawiają się znikąd, paraliżując tym samym nie tylko umysł mężczyzny, ale i jego ciało. Tym samym powracają też wspomnienia, jednym z nich jest migawka z poznania niejakiej Emily Teare, obecnie jego narzeczonej, niegdyś chirurga wojennego. Uczucie rosło, dlatego też po powrocie do kraju- Nowego Jorku postanawiają zamieszkać razem. Sielanka trwa do czasu, aż kobieta znika w niewyjaśnionych okolicznościach.

Śledztwo w sprawie zaginięcia prowadzi detektyw Sheryn Sterling i jej partner Rafael Mendoza. Uwzględniając wcześniejszy incydent, automatycznie głównym i najważniejszym podejrzanym staje się najbliższe otoczenie Emily, czyli uzależniony od narkotyków Alex, który ma na swoim koncie nieudaną próbę samobójstwa. Dochodzenie nabiera obrotów, zdesperowany mężczyzna szuka swojej narzeczonej, natomiast policjantka za wszelką cenę stara się znaleźć poszlaki, które wskazywałyby na winę podejrzanego.

Nowy Jork jest miastem pożądanym, jak i przeklętym. Spełniają się w nim najskrytsze marzenia, ale i także pojawiają się koszmary, których ciężko wyzbyć się. “Jedno małe poświęcenie” autorstwa Pani Hilary Davidsona, jest powieścią o zagubieniu, zaufaniu, błędach życiowych, a także o konsekwencjach, jakie trzeba ponieść za swoje czyny. Historia jest napisana w ciekawy i zarazem mroczny sposób. Jest to gratka dla fanów thrillerów, którzy lubią wartką fabułę od pierwszych stron.

Początek książki zapowiada się na bardzo intrygującą lekturę i tak też jest, ponieważ dalej jest tylko lepiej. Nie ma momentu, kiedy fabuła zwalnia. Co za tym idzie, powieść jest bardzo dynamiczna, natomiast zastosowana wielowątkowość nie dość, że dodatkowo urozmaica lekturę, oczywiście w tym pozytywnym sensie, to jeszcze napędza ją, a także wzbudza kilkukrotne większe zainteresowanie.

Wartkość, napięcie, misterna intryga, podejrzani, mylne tropy, nieustraszona detektyw, realni bohaterowie, ciekawe dialogi, brak zbędnych opisów, lekkie pióro… te wszystkie elementy sprawiają, że poprzeczka w mrocznym gatunku została podniesiona bardzo wysoko. “Jedno małe poświęcenie” w moim odczuciu jest książką, której niczego nie brakuje, jest po prostu idealna, z odpowiednio wyważonymi proporcjami gatunkowymi. Polecam, nie zawiedziecie się. Lektura jest zdecydowanie godna polecenia.



Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2021 (premiera: 03.11.2021)
Liczba stron: 416
Gatunek: thriller
Moja ocena: 10/10






mylivesignature-1
Czytaj więcej »
on 11/17/2021 0
Podziel się!
Etykiety:
Recenzja, Thriller kryminał sensacja
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Szukaj na tym blogu

Polecany post

Zapowiedź patronacka: "Drugie życie" Bartłomiej Dusza

Moje linki

  • Facebook
  • Instagram

Popularne posty

  • Zapowiedź patronacka: "Wyprzedzając jutro" Mirosław Zapała
      Wspomnienia, autobiografia "Wyprzedzając jutro" Mirosław Zapała 18 lipca 2025 roku , nakładem Wydawnictwa AlterNatywnego ukaże ...
  • Zapowiedź patronacka: "W ogniu nadziei" Łukasz Leszczyszyn
      Young adult / sci-fi "W ogniu nadziei" Łukasz Leszczyszyn 13 sierpnia 2025 roku , nakładem Wydawnictwa AlterNatywnego ukaże się...
  • Zapowiedź patronacka: "Losy człowieka" Alicja Kempa
      Zbiór opowiadań: romans / obyczaj "Losy człowieka" Alicja Kempa 17 lipca 2025 roku , nakładem Wydawnictwa NowoCzesnego ukaże si...

Tina recenzuje

O mnie

Moje zdjęcie
TinaRecenzuje
Mam na imię Martyna, pochodzę i mieszkam w Trójmieście. Interesuję się przede wszystkim książkami - uwielbiam czytać i poświęcam tej czynności bardzo dużo swojego czasu. Moim ulubionym gatunkiem jest thriller i kryminał. W wolnych momentach recenzuję różnorodne powieści, a swoje opinie zamieszczam na blogu oraz w mediach społecznościowych. Poza tym interesuję się sportem, muzyką, którą mogłabym słuchać przez cały czas oraz kosmetologią. Jeśli masz jakieś pytania do mnie, chcesz nawiązać współpracę - śmiało pisz poprzez "wiadomość e-mail", lub Messengera. :)
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum

LubimyCzytać

Tags

Baśń Biografia Erotyk Ezoteryka Fantastyka SF Horror Literatura dziecięca Literatura faktu Literatura młodzieżowa Literatura obyczajowa i romans Literatura piękna Literatura podróżnicza Literatura więzienna Literatura współczesna Nauki społeczne Pamiętnik Patronat Poradnik Powieść przygodowa Recenzja Reportaż Thriller kryminał sensacja Uznanie Współpraca Young adult Zapowiedzi Zdrowie i medycyna
Tr31

Facebook

Tina recenzuje

Instagram

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Świat ukryty w słowach. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.